Coraz więcej ograniczeń dla elektrycznych hulajnóg. Czy Rzeszów pójdzie w ślady innych miast?

Ograniczenia w poruszaniu się elektrycznymi hulajnogami szykuje rząd. Zakładają wprowadzenie zmian, które mają skutkować poprawą bezpieczeństwa, przede wszystkim na chodnikach. Swoje regulacje w tym zakresie wprowadza coraz więcej dużych, polskich miast. Czy w ich ślady pójdzie także Rzeszów?

W Rzeszowie tylko pod szyldem miejskiej wypożyczalni do dyspozycji mieszkańców jest ich 50. Mnóstwo osób jeździ także prywatnymi pojazdami. Chociaż są ekologiczne i bardzo ułatwiają poruszanie się po zatłoczonym mieście, jest z nimi poważny problem.

Polskie prawo nie reguluje zasad jazdy hulajnogą, dlatego ich użytkownicy korzystają z ulic i chodników, stwarzając wiele niebezpiecznych sytuacji. Coraz częściej dochodzi do wypadków z udziałem pieszym, których skutki są bardzo poważne.

Hulajnoga ma być jak rower

Ministerstwa infrastruktury i energii przygotowały projekty zmian w przepisach, które ustalają, co wolno, a czego nie użytkownikom tych pojazdów. Wynika z nich, że hulajnoga ma być traktowana jak pojazd, na równi z rowerem. Oznacza to, że aby się nią poruszać, osoba poniżej 18 roku życia będzie musiała mieć kartę rowerową, albo prawo jazdy kategorii AM, A1, B1 lub T.

Dorośli staną za kierownicą bez konieczności posiadania takich uprawnień. Przepisy nakładają jednak zakaz kierowania urządzeniem transportu osobistego na osoby wieku poniżej 10 lat. A za taki pojazd będzie uznawana hulajnoga elektryczna. Zakłada się, że w miejscach, gdzie istnieją ścieżki rowerowe, to z nich trzeba będzie korzystać jadąc na takim pojeździe. Zabroniona będzie tam jazda na chodniku. Użytkownik będzie mógł na niego wjechać tylko tam, gdzie ścieżki brak.

Jazda po ulicy ma być dozwolona tylko w miejscach, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h, lub mniej. Dopuszczalna prędkość hulajnóg ma być ograniczona do 25 km/h.