„Córki” i syn marnotrawny [MINĄŁ TYDZIEŃ] Felieton Marka Nienartowicza
Wygląda na to, że całkiem stracił Toruń posłankę Scheuring-Wielgus. Tę, która miała cała poświęcić się ruchom miejskim, ale je porzuciła. Tę samą, która absolutnie miała nie iść do Sejmu, ale poszła i teraz chce przeskoczyć do Parlamentu Europejskiego. Wszystko już zaklepane - startuje do niego z drugiego miejsca na warszawskiej liście Wiosny.
I właśnie stolica całkiem posłankę pochłonęła. Przykłady? W ostatnią niedzielę mieliśmy w Toruniu protest pod siedzibą kurii diecezjalnej. Posłanka wcześniej w takich akcjach tu uczestniczyła. Teraz jej nie było, bo widywana jest pod siedzibą Episkopatu w Warszawie. Z kolei we wtorek, w ramach walki z ograniczeniem handlu w niedziele, przyjechał do Torunia przewodniczący Petru. Czyli polityczny „ojciec” posłanki, współtworzący z nią niegdyś Nowoczesną, a obecnie partyjkę Teraz!. I „córki” przy nim nie było!
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień