Coś drgnęło w sprawie barszczu Sosnowskiego w Drawsku Pomorskim
W ubiegłym roku Janusz Rostowski sam próbował rozprawić się z barszczem Sosnowskiego. Niestety, uległ poważnemu poparzeniu. W tym roku pan Janusz już nie wyruszył na barszcz z kosą. Napisał list do ministra środowiska z prośbą o wsparcie. Właśnie otrzymał odpowiedź.
Z roku na rok w gminie Drawsko Pomorskie barszczu Sosnowskiego jest coraz więcej. Najbardziej widać go nad rzeką Drawą, na przedmieściach Drawska Pomorskiego. Walka z barszczem Sosnowskiego miałaby sesns wówczas, gdyby włączyli się do niej wszyscy właściciele gruntów, na których roślina rośnie, tak jednak nie jest.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień