Coś zakryje, coś odkryje, tu podtrzyma, tam podniesie
O piersi trzeba dbać - wie to każda kobieta. Dobranie stanika to jednak problem - wie to każdy mężczyzna, który czeka na wybrankę przed sklepem z bielizną. Z odsieczą przybywa pani Edyta, brafitterka.
Tak właśnie - brafitting - nazywa się sztuka dobrania biustonosza. I nie chodzi o to, czy ma mieć koronki i w jakim kolorze. Ważne są rozmiar miski i obwód, odpowiednie dla danej kobiety, biorące pod uwagę jej budowę ciała, kształt biustu, poziom zawieszenia, stan piersi, a nawet zawód, jaki wykonuje na co dzień. To wszystko wie Edyta Zosimowicz, która niedawno otworzyła w Słupsku studio brafittingu, a nie wiedziała, do momentu rozmowy z nią, pani Paulina.
- Dobierając u pani Edyty odpowiedni biustonosz, zyskałam przede wszystkim większą pewność siebie. Jeżeli miseczki są dobrze dobrane, a biust odpowiednio w nich leży, zmienia się zupełnie postrzeganie własnego ciała - wyznaje młoda kobieta. - Przez większą część swojego życia nieświadomie nosiłam źle dobrany biustonosz, ale też nie spotkałam osoby, która pomogłaby mi w jego odpowiednim doborze. Sama też się tym nie interesowałam. Jeśli stanik, który kupiłam, był w miarę wygodny, to go nosiłam. Do niedawna żyłam w przekonaniu, że mam miseczkę B, a, jak się okazało, moje piersi najlepiej się czują w miseczce D, nie wspominając o źle dobranym obwodzie biustonosza. To nieporównywalnie większy komfort, szczególnie przy wysiłku fizycznym, kiedy nic już nie podskakuje w czasie ćwiczeń - dodaje.
Pierś do przodu i zdobywamy świat
Żeby stanąć za ladą zwykłych sklepów z bielizną, wystarczy być miłym i kontaktowym. Jak to w handlu. Sprzedawca w studiu brafittingu to już wyższa szkoła jazdy.
- Żeby zdobyć certyfikat, uczyłam się od czołowych brafitterek z Polski. Kursów było sporo, niektóre wielomiesięczne. Miałyśmy zajęcia nie tylko z modelkami z pięknym biustem, ale i z normalnymi kobietami, z dużymi i małymi piersiami. Także z paniami w ciąży i amazonkami po amputacji piersi - opowiada pani Edyta.
W jej sklepie dobranie stanika to cała procedura. W przymierzalni w obecności brafitterki klientka musi rozebrać się do biustonosza.
- Patrzę na rozstaw piersi, w jakim biustonoszu klientka do mnie przyszła, w jakim stanie są jej piersi - relacjonuje właścicielka profesjonalnego salonu. - Często panie mówią, że dużo schudły. Dla mnie to ważna informacja, jakiego biustonosza potrzebują. Nie ma jednego pasującego na wszystkie kobiety, absolutnie. Każda z nas potrzebuje czegoś innego - są różne kroje, różne fasony. Każdy rodzaj biustu potrzebuje innego wsparcia.
Gdy nic nie uwiera, nic nie odstaje, a biust jest uwydatniony - każda kobieta zyskuje potężny zastrzyk pewności siebie.
- Cała magia dzieje się w przymierzalni, kiedy kobiety na nowo odkrywają swoją kobiecość, kiedy przychodzą do mnie w źle dobranym biustonoszu, a wychodzą pewniejsze siebie. Mogę powiedzieć, że podnoszę nie tylko piersi, ale też pewność siebie kobiet. I to jest świetne w tej pracy - z uśmiechem mówi pani Edyta.
Masz migrenę? Zmień stanik
Dobrze dobrany biustonosz wpływa nie tylko na to, jak kobieta się prezentuje. Brafitting bowiem to pojęcie, które łączy w sobie zagadnienia z zakresu mody i zdrowia. Bo idealny stanik ma nie tylko uwydatniać kobiece wdzięki, ale i, a nawet przede wszystkim, otaczać je ochroną. Jaki wpływ na codzienne życie pań ma odpowiednio dopasowany biustonosz?
- Kluczowy - odpowiada bez wahania pani Edyta. - Każda z nas chce się czuć piękna. Rano, kiedy wkładamy bieliznę, fajnie by było, żeby ona była atrakcyjna, dobrze dobrana, żebyśmy czuły się w niej komfortowo - to po pierwsze. Po drugie, źle dopasowany biustonosz może wyrządzić więcej krzywdy aniżeli pożytku. Nałożyć biustonosz to nie jest żadna sztuka. Natomiast żeby był on dobrze dopasowany, żeby podtrzymywał piersi, to jest kolejny aspekt. Najwięcej do powiedzenia mogą mieć w tej kwestii panie, które mają duży biust, ponieważ one borykają się z największym problemem. Ich piersi są ciężkie, i kiedy pas obwodu stabilnie ich nie podtrzymuje, ciężar biustu przenosi się na ramiączka. Wtedy działa grawitacja, a ramiączka wbijają się w ramiona. Mogą powstać od tego problemy z kręgosłupem, może to prowadzić do zastojów limfy i do migren. Obwód biustonosza nie może być zbyt luźny, musi być stabilny. Ramiączka muszą być wyregulowane, piersi mają być porządnie wyciągnięte do misek - tego uczę panie w swojej przymierzalni.
On dba o ciebie, ty zadbaj o niego
Gdy w końcu kobiecie udaje się kupić właściwy biustonosz, okazuje się, że niezwykle ważna jest jego pielęgnacja. To część garderoby, która wymaga szczególnej uwagi - nie można go wrzucić tak po prostu do pralki.
- Większość kobiet tak robi, a to błąd. Żaden producent nie zaleca prania w pralce. Jeżeli odpowiednio zadbamy o biustonosz, będzie nam służył dłużej. Generalnie producenci deklarują, że jeden powinien nam służyć przez około 200 noszeń. W myśl zasady, że jeden biustonosz nosimy, drugi odpoczywa, a trzeci się pierze, takie trzy biustonosze powinny nam starczyć na 600 użytkowań, czyli około dwa lata. Biustonosz pierzemy ręcznie w temperaturze do 30 stopni Celsjusza w środkach do tego przeznaczonych. To jedna z rad, którą klientki u mnie słyszą na co dzień - mówi słupszczanka, prezentując pełną gamę płynów do prania biustonoszy.
Tę poradę usłyszała też pani Paulina.
- Przez całe życie prałam staniki w pralce z innymi ubraniami. Faktycznie było tak, że one się po pewnym czasie rozłaziły, zaczynały odstawać, a piersi już się dobrze w nich nie czuły - mówi. - Wyglądały, jakby miały z pięć lat, chociaż nosiłam je ledwie przez kilka miesięcy.
Biały na lato? Niekoniecznie
Zbliża się lato, a wraz z nim upalne dni. Ubieramy się lżej, a co za tym idzie, nasuwa się pytanie, czy biustonosz powinien być dobierany również pod odpowiednią porę roku. Pani Edyta rozwiewa wątpliwości. Ulubiony biustonosz można nosić bez względu na to, czy wybieramy się na spacer na skąpaną w słońcu plażę, czy idziemy na sanki z dziećmi. Kwestią do rozstrzygnięcia pozostaje jedynie aspekt estetyczny.
- Nie ma żadnych kryteriów odnośnie do doboru biustonosza na lato czy na zimę. Latem może nosimy jaśniejsze ubrania, więc na pewno mogę polecić coś, co jest w odcieniach cielistości, czerwieni, pomarańczu. Z pewnością nie biustonosz biały, który będzie przebijał pod jasnymi ubraniami. No i, jako że pokazujemy więcej ciała, dobrze mieć o tej porze roku stanik bez ramiączek. Natomiast zimą nie musimy nosić biustonosza usztywnianego, aby było nam cieplej. Od tego mamy ubrania. Piękną bieliznę możemy nosić przez cały rok. Najważniejsze jest to, że biustonosz jest po to, by piersi wspierać, a nie im przeszkadzać.
Czego nie lubią nasz biust i biustonosz
1. Zbyt luźny pas obwodu biustonosza
2. Złe ułożenie piersi w misce
3. Za mała miska
4. Złe umieszczenie biustonosza na klatce piersiowej
5. Niewyregulowane ramiączka
6. Pranie w pralce
7. Niepoprawne zakładanie biustonosza (zapinanie z przodu, obracanie do tyłu)