Cud mniemany na miejskich placach zabaw w Bydgoszczy. I tylko wakacji żal
Jeszcze w połowie lipca wydawało się, że bydgoski ratusz za Chiny nie udostępni do legalnego korzystania administrowanych przez siebie placów zabaw. - Nie mamy organizacyjnych i finansowych możliwości zabezpieczenia miejskich placów zabaw zgodnie z wytycznymi Głównego Inspektora Sanitarnego – zastrzegała wtedy Marta Stachowiak, rzeczniczka urzędu miasta.
I wyliczała: - Według naszych szacunków, spełnienie tych wytycznych wymagałoby zatrudnienia około... 150 osób. Na przykład do pilnowania porządku. Wytyczne GIS-u nakładają bowiem na zarządcę placu wiele nowych zobowiązań.
Następnie rzeczniczka cytowała litanię wymagań, jakie w myśl zarządzenia GIS z 16 czerwca musi spełnić właściciel lub zarządca placu zabaw: „monitoruje codziennie prace porządkowe, ze szczególnym uwzględnieniem regularnego czyszczenia sprzętu i wyposażenia placu zabaw z użyciem detergentu i/lub dezynfekowania powierzchni dotykowych. Dezynfekcja przestrzeni placu zabaw powinna odbywać się w czasie, gdy nie będzie na jego terenie innych osób.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień