Cykliści doradzają, jak budować ścieżki we Włocławku
Grupy robocze pracują nad stworzeniem mapy rowerowej Włocławka.
Czy w naszym mieście mamy wystarczającą ilość ścieżek rowerowych? Czy są właściwie wykonane i bezpieczne? Niestety, jest do nich sporo uwag, nawet do najnowszych.
Włocławska grupa rowerzystów chce całościowo zająć się problemem. Chce wypracować standardy ruchu rowerowego w mieście.
Współpraca cyklistów z władzami miasta narodziła się w maju 2015 roku podczas zainicjowanego przez prezydenta Marka Wojtkowskiego spotkania. Od tego czasu władze organizują warsztaty, podczas których wymieniane są uwagi i omawiane zadania mające stworzyć standardy, według których będą budowane i odtwarzane ścieżki rowerowe.
Propozycje rozwiązań dotyczyć będą planów na bieżący rok oraz na lata do 2020 r., z wizją do 2030 r. w trzech kluczowych sprawach:
- opracowania rowerowej mapy miasta, czyli docelowej sieci ścieżek,
- najpilniejszych interwencji dotyczących bezpieczeństwa korzystających ze ścieżek rowerowych,
- stworzenie księgi standardów budowy i wyposażenia infrastruktury rowerowej.
- Jestem przekonany, że do końca kwietnia będziemy gotowi z opracowaniami rozwiązań zaproponowanych przez grupę społeczną - stwierdził Artur Fojud, audytor bezpieczeństwa ruchu drogowego. - Wnioski przekażemy władzom miasta.
Grupy robocze mają wypracować takie rozwiązania, aby w przemyślany sposób zorganizować ruch w mieście, bo rower jest jednym z elementów transportu. Przyglądają się gotowym rozwiązaniom sprawdzonym w innych miastach i państwach.
- Trzeba mieć na uwadze, że po boomie rowerowym przyjdzie czas, gdy dopadną nas problemy wynikające choćby z relacji rowerzysty z rowerzystą, czy też infrastruktury, a więc nie tylko ścieżek, ale i parkingów - dodaje Artur Fojud.
Cyklistom zapału nie brakuje, spotkania robocze trwają po kilka godzin. Mają o czym dyskutować, bo to właśnie oni korzystają ze ścieżek. I chcą, żeby były budowane z sensem.