Cyrki bez zakazu. W Grudziądzu sprawa się ślimaczy
Radny Jakub Kopkowski: - Prezydent chce kolejnych konsultacji.
Robert Malinowski wielokrotnie powtarzał, że jest za tym, aby cyrki z dzikimi zwierzętami nie mogły się rozbijać na terenach miejskich. Zarządzenia wprowadzającego taki zakaz jednak do tej pory nie wydał. Nie zadeklarował również, że tego nie zrobi. Skąd u prezydenta ten brak zdecydowania? Urzędnicy przekonują, że włodarz Grudziądza przez podjęciem decyzji w sprawie cyrków chce poznać zdanie mieszkańców na ten temat.
Przypomnijmy, że inicjatorem wprowadzenia „zakazu cyrkowego” jest Jakub Kopkowski, radny Platformy Obywatelskiej. - Prezydent zwrócił się do Jakuba Kopkowskiego z prośbą, aby zaproponował formę przeprowadzenia ankiet papierowych dla mieszkańców - informuje „Pomorską” Magdalena Jaworska-Nizioł, rzeczniczka prasowa urzędu miejskiego.
Jakub Kopkowski potwierdza, że rozmawiał z Robertem Malinowskim na temat cyrków.
- Zastanawiam się nad formą ankiety, żeby była jak najbardziej miarodajna i szczera - dodaje rajca Platformy Obywatelskiej.
Urzędnicy już raz pytali mieszkańców o zdanie w sprawie cyrków. Zrobili to wykorzystując internetową sondę, która była zamieszczona na oficjalnym portalu miasta: grudziadz.pl. Korzystne dla przeciwników wprowadzenia zakazu wyniki sondy nie mogą być jednak brane pod uwagę, bo okazała się ona - używając łagodnego sformułowania - narzędziem niedoskonałym. Z jednego komputera można było głosować nawet kilkadziesiąt razy dziennie, a założenie było takie, że będzie to możliwe tylko raz na dobę.
- Ankieta, która została zaproponowana na portalu miejskim jest niemiarodajna, bowiem nie posiadamy profesjonalnych narzędzi do wykonania tego typu badania - dodaje rzeczniczka ratusza.
Jakub Kopkowski z pismem do prezydenta w sprawie wprowadzenia zakazów dla cyrków wystąpił w styczniu. Przypomnijmy, że w maju takie zarządzenie wydał burmistrz pobliskiego Świecia.