Czar dwóch kółek tylko z „papierem”
Jest pomysł, by przywrócić obowiązek posiadania uprawnień na jazdę rowerem. Bo cykliści giną.
Przejeżdżają przez jezdnie przejściami dla pieszych, śmigają po chodnikach między matkami z małymi dziećmi. I powodują wypadki, odnoszą rany, giną. Jest ich coraz więcej, bo panuje moda na aktywny tryb życia i powstaje coraz więcej ścieżek rowerowych.
Dlatego Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa chce przywrócić obowiązek posiadania karty rowerowej przez osoby dorosłe jeżdżące po drogach publicznych.
- Analizujemy pakiet rozwiązań, które mają wpłynąć na zmniejszenie liczby wypadków z udziałem rowerzystów - mówi Elżbieta Kisil, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa. - Wprowadzenie wymogu posiadania karty rowerowej dla osób niemających prawa jazdy jest jedną z koncepcji, która ma zagwarantować lepszą znajomość przepisów ruchu drogowego, a tym samym poprawić bezpieczeństwo.
Rada Ministrów rozpatrzy wkrótce sprawozdanie przewodniczącego Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego i rekomendacje scenariuszy podnoszących bezpieczeństwo na drogach.
- Zmiany nie będą wprowadzane przeciwko rowerzystom, ale dla ich bezpieczeństwa, i nie będą dla nich dużą niedogodnością - zapewnia rzeczniczka.
Sprawdziliśmy, jak zagrożenie na drogach wygląda w Kujawsko-Pomorskiem. Rowerzyści w wieku 10-18 lat, czyli zobowiązani do posiadania karty rowerowej, spowodowali w ubiegłym roku 11 wypadków, w których śmierć poniosły 3 osoby, a do szpitali odwieziono 8. Pełnoletni, którzy nie muszą mieć uprawnień, spowodowali 33 wypadki, w wyniku których zginęły 4 osoby i 33 zostały poszkodowane.
- Statystyka dotycząca rowerzystów powyżej osiemnastego roku życia jest bardziej niepokojąca, ale główną tego przyczyną jest większa liczba uczestników ruchu niż w najmłodszej grupie wiekowej - wyjaśnia komisarz Adam Sobecki z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Trudno więc wyciągać taki oto wniosek, że dzieci i młodzież mający uprawnienia do kierowania rowerem są bardziej świadomymi uczestnikami ruchu niż osoby starsze. Tym bardziej że coraz więcej dorosłych ma samochodowe lub motocyklowe prawo jazdy.
- Nie wyobrażam sobie, by po wejściu w życie nowych przepisów kierowcy nie byli zwolnieni z obowiązku posiadania karty rowerowej - mówi Marek Staszczyk, sekretarz Kujawsko-Pomorskiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. - Nie musieli jej mieć, gdy obowiązywały stare przepisy.
- Dobrze, że rząd zainteresowany jest naszym bezpieczeństwem, ale karta rowerowa to nie jest dobry pomysł - uważa Sebastian Nowak z Bydgoskiej Masy Krytycznej. - Rząd powinien przyjąć na siebie część zadań związanych z rozwojem infrastruktury rowerowej, bo to jest najlepszy instrument poprawiający bezpieczeństwo. Potrzeba też więcej pieniędzy na akcje promujące właściwe zachowania rowerzystów.
Fakty
- W 2015 roku na drogach województwa kujawsko-pomorskiego doszło do 1018 wypadków, w których zginęły 152 osoby, a 1146 zostało rannych. Odnotowano też 22 tys. 897 kolizji (zdarzeń bez poszkodowanych ludzi).
- Rowerzyści byli sprawcami 44 wypadków. Zginęło w nich 7 osób, rany odniosło 41. Uczestniczyli w 202 kolizjach.
- Rowerzyści w wieku 10-18 lat, czyli zobowiązani do posiadania karty rowerowej, spowodowali 11 wypadków, w których śmierć poniosły 3 osoby, a rannych było 8 osób. Odpowiadają też za 47 kolizji.
Osoby na rowerach wieku 19-28 lat, czyli niezobowiązane już do posiadania uprawnień, spowodowały 10 wypadków i 32 kolizje. 12 osób odwieziono do szpitali.
- 29-38 lat: 26 kolizji.
- 39-48 lat: 5 wypadków, 5 rannych, 13 kolizji.
- 49-58 lat: 5 wypadków, 2 zabitych, 3 rannych, 30 kolizji.
- 59 lat i więcej: 13 wypadków, 2 zabitych, 13 rannych, 54 kolizje.