Czarna Białostocka. Staruszka uduszona w mieszkaniu przy Żeromskiego. Sąsiedzi mówią: Zabił ją ktoś stąd
Zwłoki Stanisławy L. w jej mieszkaniu znaleźli rankiem sąsiedzi. Zaraz potem w bloku zaroiło się od policjantów. Ktoś 80-latkę udusił. Mieszkańcy mówią nam, że kobieta handlowała papierosami, wódką. Że znała mordercę.
Zwłoki Stanisławy L. w jej mieszkaniu znaleźli rankiem sąsiedzi. Zaraz potem w bloku zaroiło się od policjantów. Ktoś 80-latkę udusił. Mieszkańcy mówią nam, że kobieta handlowała papierosami, wódką. Że znała mordercę.
Jesteśmy tu wszyscy w bloku w wielkim szoku. Niczego nie słyszałam. Całą noc cicho było. My przez ścianę mieszkamy. Sąsiadka głośno rozmawiała, to gdyby krzyczała, to ja bym słyszała - mówi nam się pani Wanda, najbliższa sąsiadka zamordowanej Stanisławy L. - Dopiero rano drzwi na oścież na klatkę były otwarte, jakaś pani zapukała do sąsiadki, z góry schodził sąsiad i to oni ją znaleźli. Klęczała tak przy wersalce jeszcze w koszuli nocnej.
Zwłoki 80-letniej Stanisławy L. sąsiedzi znaleźli w miniony czwartek w jej mieszkaniu na parterze bloku przy ulicy Żeromskiego w Czarnej Białostockiej. Kobieta mieszkała sama. Była wdową.
Drzwi wejściowe do mieszkania zaplombowali policjanci. Rolety w oknach zasłonięte.
- 50 lat drzwi w drzwi mieszkałyśmy. Zakupy jej robiłam, bo jej ciężko było chodzić, miała nogi chore. Spokojna starsza pani, staranna. Majątków żadnych nie miała, kto mógł to zrobić? Co za ludzie? Niech by obili twarz, ale przy życiu zostawili. Po co od razu zabijać? Jacyś zwyrodnialcy! - dodaje pani Wanda.
- Nikt tam nie wnika w interesy sąsiadów - macha ręką sąsiad z tej samej klatki, kiedy zapytaliśmy, co zmarła robiła, czy mogła mieć wrogów, długi.
Jednak inni okoliczni mieszkańcy chętnie opowiadają, że mimo swoich 80 lat, starsza pani po kryjomu handlowała papierosami z przemytu i wódką. Jej mieszkanie odwiedzało wiele osób.
- To ktoś swój ją zabił - mówi wprost mężczyzna w średnim wieku, palący papierosa przed blokiem obok. - Tutaj różne rzeczy się działy przecież. Tu wiele osób handluje. Bieda jest, może ktoś nie miał jak oddać długu, może myślał, że ona ma pieniądze?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień