O pierwszych dniach dziecka w szkole i przedszkolu rozmawiamy z psychologiem Justyną Pokrzywką.
W jakim wieku powinniśmy zapisać dziecko do przedszkola, o ile oczywiście nasza sytuacja życiowa pozwala nam na wybór?
To częsty dylemat. Moim zdaniem, najlepiej posłać dziecko do przedszkola w wieku 3 lat. Jednak warto zastanowić się, czy nasze dziecko ma opanowane pewne umiejętności, które będą mu ułatwiały adaptację w nowym miejscu. Ważne, aby nasz maluch potrafił się przedstawić, umiał wyrażać swoje potrzeby, potrafił samodzielnie jeść, sygnalizować potrzeby fizjologiczne. Istotną sprawą jest również umiejętność rozstania z rodzicami.
Czy dla dziecka taka kompletna zmiana środowiska może być stresująca? Czego rodzice powinni się spodziewać w pierwszych dniach?
Czas adaptacji w przedszkolu często jest trudny. Dzieci najbardziej boją się długiej rozłąki z rodzicami. Jest to tak zwany lęk separacyjny, odczuwany przez każdego malucha, który ma mocną więź emocjonalną z rodzicem. Dlatego tak ważne jest, by stopniowo wydłużać czas pobytu dziecka w przedszkolu. Bardzo ważne jest również, aby rodzice odbierali na czas dziecko pozostawione w przedszkolu, by byli o tej godzinie, o której obiecali, że odbiorą malucha. Spóźnienie się rodziców po odbiór dziecka może być przez nie odebrane jako brak dostatecznej miłości z ich strony, chęć pozbycia się go. Niektóre maluchy odczuwają też lęk przed odrzuceniem przez rówieśników. W każdej grupie społecznej tworzą się hierarchie, które szybko ukazują, kto w danej grupie jest liderem, a kto osobą odrzucaną. Tutaj ważna jest rola rodziców już od pierwszych dni życia dziecka – ciągłe okazywanie mu, że jest ważne, potrzebne i kochane.
Czym różnią się pierwsze dni w przedszkolu od momentu pójścia do szkoły?
U dzieci rozpoczynających edukację szkolną występują lęki podobne do tych odczuwanych przez przedszkolaków. Każde dziecko jest inne, każde inaczej przeżywa swój szkolny start, wreszcie każde inaczej okazuje emocje, których doświadcza. Tym, co łączy wszystkie dzieci rozpoczynające naukę, jest przeżycie zmiany – od teraz wielogodzinna zabawa ustąpi miejsca nauce, kolorowe przedszkolne sale zastąpią szkolne klasy, pojawią się nowi koledzy, nowe nauczycielki, nowy rytm dnia. Jak pokazują badania, okres szkolny jest dla dziecka okresem stosunkowo trudnym. Z jednej strony podejmuje ono naukę w szkole i uczy się funkcjonować w dwóch nowych systemach – szkole i grupie rówieśniczej, z drugiej zaś nabywa wielu nowych kompetencji, rozwija swoją samodzielność i zawiera pierwsze przyjaźnie. Nie bez znaczenia pozostaje tutaj rola rodziców, ich nastawienia do wejścia dziecka w okres szkolny i rozpoczęcia funkcjonowania w szerszym kontekście społecznym.
Jak przyzwyczaić dziecko do nowego rytmu, w którym codziennie musi wypełniać swoje obowiązki?
Najważniejsza jest konsekwencja rodziców i trzymanie się ustalonego planu. Najlepiej, jeśli w układaniu planu dnia dla ucznia biorą udział i rodzice, i dziecko. Najpierw trzeba wyliczyć wszystkie obowiązki szkolne: ile czasu potrzeba na naukę, o jakiej porze najkorzystniej siadać do książek, a potem rodzinne, na przykład sprzątanie pokoju, wychodzenie z psem. Należy też wziąć pod uwagę czas przeznaczony na rozrywkę i odpoczynek oraz ewentualnie zajęcia pozalekcyjne. Ale to dopiero początek. Idealny rozkład zajęć opiera się przede wszystkim na obserwacji syna lub córki. Metodą prób i błędów dojdziemy do wersji najlepszej dla swych pociech i całej rodziny. Każde dziecko jest inne. Układając plan dnia, trzeba uwzględnić także jego temperament, potrzebę ruchu, realizowanie pasji. Plan dnia zależy od wieku ucznia, tego, ile czasu potrzebuje na naukę, jak długo potrafi siedzieć w skupieniu nad książkami, na którą chodzi do szkoły i kiedy rodzice mogą poświęcić mu najwięcej czasu.