Czekoladowy pilot. Machał skrzydłami i zrzucał dzieciom cukierki i batony
19 lipca 2008 roku przed szkołą w berlińskiej dzielnicy Steglitz-Zehlendorf zebrało się liczne grono osób, by wziąć udział w uroczystości nadania szkole nowego imienia. Oczy wszystkich skierowane były na 87-latka, który zajechał przed budynek w wojskowym jeepie - uśmiechnięty starszy pan pozdrowił obecnych i po chwili odsłonił tablicę nad wejściem do szkoły. Od tej chwili nosi ona jego imię - Gail Halvorsen Schule - na pamiątkę tego, czego bohater uroczystości dokonał 70 lat temu w czasie blokady Berlina.
Pilot Gail Holvorsen pamiętał swój pierwszy lot na pokładzie C-54 z bazy Rhein-Main-Airbase we Frankfurcie do odciętego od reszty Niemiec Berlina Zachodniego położonego w centrum sowieckiej strefy okupacyjnej. Na odprawie zwrócono mu uwagę na domy położone tuż koło lotniska Tempelhof w środku miasta - o budynki przy Oderstraße lądujące samoloty niemal się ocierały. Jego maszyna o kodzie Big Easy 548 była obciążona ładunkiem 138 worków mąki, które utrudniały i tak skomplikowany manewr lądowania. Towar był przeznaczony dla mieszkańców miasta odciętego od dostaw drogą lądową. Stalin się wściekł, kiedy bez porozumienia z nim alianci, przede wszystkim Amerykanie, wprowadzili w swoich sektorach reformę walutową i od 18 czerwca 1948 w Berlinie Zachodnim i zachodniej części Niemiec środkiem płatniczym stała się niemiecka marka. Sowieci zamknęli drogi, koleje i połączenia rzeczne alianckich stref Berlina z resztą kraju. Odcięli dostawy prądu ze wschodniego sektora. Mieszkańcy mieli być wzięci głodem i niedostatkiem i poddać się Sowietom. Wówczas ruszył największy w historii most powietrzny - co trzy minuty w Berlinie Zachodnim lądowały samoloty z zaopatrzeniem.
Operation Vittles, czyli Prowiant
Prąd został odcięty w nocy z 23 na 24 czerwca 1948. O 6 rano zamknięto połączenia lądowe, a kilka dni później także wodne. Te restrykcje uderzały w 2,2 mln mieszkańców Berlina oraz w 9000 amerykańskich, 7600 brytyjskich i 6100 francuskich żołnierzy wraz z rodzinami. Alianci liczyli się z odpowiedzią Sowietów na reformę walutową, która powiększała różnice w poziomie życia między częścią zachodnią, a wschodnią Niemiec na korzyść tej pierwszej, ale do kompletnej blokady nie byli przygotowani. Wojskowy gubernator sektora amerykańskiego Lucius D. Clay przeforsował w tej sytuacji projekt mostu powietrznego, chociaż Brytyjczycy skłaniali się do oddania Berlina do czasu ogólno niemieckich wolnych wyborów.
Zapasy żywności w mieście wystarczały - przy dotkliwym ich racjonowaniu - na miesiąc, węgla też, lepiej było z paliwami i lekarstwami. Trzeba było działać szybko.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień