Fot. arc W tym roku nie będzie takich ozdób świątecznych w Częstochowie
Częstochowa była nagradzana w ogólnopolskich konkursach na najładniejszą, bożonarodzeniową dekorację świąteczną. Za tegoroczną iluminację nagrody nie będzie.
Na placu Biegańskiego zabraknie niedźwiedzi, sań, domków, w których i przy których tak chętnie fotografowali się częstochowianie i goście, którzy przyjeżdżali do miasta.
- W budżecie miasta nie ma pieniędzy na dużą, z wieloma elementami, iluminację miasta - mówi Aleksander Wierny, naczelnik Wydziału Kultury Promocji i Sportu Urzędu Miasta w Częstochowie. - Oczywiście Częstochowa będzie świątecznie udekorowana, ale nie tak bogato jak w minionych latach.
Na środku placu Biegańskiego będzie choinka z ozdobami ubiegłorocznymi. Będą też świecące girlandy, rozwieszone między latarniami na placu Biegańskiego i w Alei Najświętszej Maryi Panny. Być może jednak na głównym placu miasta znajdzie się ciekawa ozdoba. Ale to zależy od sponsora, z którym miasto prowadzi rozmowy. Nie znaleziono sponsora do udekorowania fontanny „Dziewczynka z gołębiami”, w III Alei Najświętszej Maryi Panny, która co roku cieszyła piękną iluminacją.
W tym roku na dekoracje świąteczne w Częstochowie jest 20 tysięcy złotych. W ubiegłym było 150 tys. zł. Nie ma więc za co poszaleć. Ale będzie zabawa sylwestrowa, tradycyjnie na placu Biegańskiego. A były obawy, że impreza się nie odbędzie. Są pieniądze na sylwestra - 200 tysięcy złotych. Gwiazdą koncertu będzie zespół Czarno - Czarni.
Braki w budżecie dotkną tradycyjne imprezy kulturalne w Częstochowie. Z planów przyszłorocznych, plenerowych imprez, skreślono „Aleje tu się dzieje!”. A była to impreza organizowana od 2013 roku. Trwała przez cztery miesiące od maja do końca sierpnia.
Planowane są takie tradycyjne, znane nie tylko w Częstochowie imprezy jak Festiwal Kultury Alternatywnej Frytka OFF-jazd, Summer Chill, Festiwal Retro.
Jeszcze nie jest rozstrzygnięta kwestia festiwalu hip-hop. Prawdopodobnie zostanie dołączony do jednej z planowanych imprez.Budżet Częstochowy na 2020 rok jest z konieczności oszczędny.
Prezydent Częstochowy, Krzysztof Matyjaszczyk przedstawiając projekt budżetu miasta na 2020 rok, stwierdził: - To jest najtrudniejszy budżet odkąd jestem prezydentem.
Prezydent podkreślił, że w wyniku działań rządu maleją dochody samorządów, a dochody maleją. Na przykład wzrost dopłat miasta do subwencji oświatowej od 2015 roku wynosi aż ponad 155 procent. Krzysztof Matyjaszczyk zwrócił uwagę, że samorządom może zabraknąć na wkład własny, aby pozyskać fundusze unijne.
Generalnie rachunek dla Częstochowy dla rządu to prawie 145 mln zł. Tak dużo trzeba znaleźć w przyszłorocznym budżecie na min. na zadania zlecone, opłaty za odprowadzanie wód deszczowych, na wzrost cen prądu.W projekcie budżetu na 2020 rok zapisano po stronie dochodów 1,5 miliarda złotych, a po stronie wydatków 1,6 mld zł. Deficyt wynosi 69,7 mln zł. Największe inwestycje jakie zapisano w projekcie to przebudowa DK46 (ulice Główna, Przejazdowa) - 78,4 mln zł, przebudowa DK1 ( Al. Wojska Polskiego) - 76,8 mln zł, budowa węzłów przesiadkowych - 34,4 mln zł, budowa parku wodnego - 18,7 mln zł.
Miasto zaciągnie 105 mln zł kredytu w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju.
Będzie kontynuowana większość programów zdrowotnych.
W projekcie budżetu nie zapisano wydatków na przebudową, a właściwie budowę nowego stadionu Rakowa. Wynika to z tego, że nie rozstrzygnięto jeszcze przetargu i wciąż nie wiadomo na jaką dotację można liczyć z Ministerstwa Sportu.
