Częstochowa: Trwa prestiżowa batalia o ośrodek rolniczy KOWR
Częstochowscy radni chcą, aby w mieście powstał drugi Oddział Terenowy Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa w województwie śląskim. KOWR-y funkcjonują od 1 września, powstały z połączenia Agencji Nieruchomości Rolnej i Agencji Rynku Rolnego.
Pierwotnie Oddział Terenowy KOWR w naszym województwie miał powstać właśnie w Częstochowie, ale ostatecznie ministerstwo rolnictwa postawiło na Mikołów. Dla Częstochowy to prestiżowy policzek, bo miasto nie ukrywa swoich wojewódzkich ambicji, a dotychczas wszystkie wojewódzkie placówki rolnicze znajdowały się w Częstochowie.
Jako pierwszy walkę o utworzenie drugiego, równorzędnego ośrodka w Częstochowie zapowiadał na antenie Radia Katowice, poseł PiS, Szymon Giżyński. – Przecież niezależnie od przyjętych wskaźników region okołoczęstochowski to od 50 do 65 proc. potencjału rolniczego województwa śląskiego – tłumaczył poseł Giżyński, który nie chciał zabierać placówki Mikołowowi, ale chciał jedynie, aby drugi oddział powstał w Częstochowie, tak jak w województwie zachodniopomorskim, gdzie te instytucje mieszczą się w Szczecinie i Koszalinie.
Teraz jego stanowisko podzielili częstochowscy radni, którzy przyjęli stanowisko przygotowane przez PiS. Co ciekawe nie było ono jedynym, bo własne stanowisko złożyli wcześniej Mieszkańcy Częstochowy, współpracujący w tej kwestii z PSL. Stanowisko MCz. zostało jednak zdjęte z porządku obrad.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień