Czołowy polski inwestor ma być świadkiem w sprawie dotyczącej upadku Domaru

Czytaj dalej
Fot. Archiwum Polskapress
Maciej Czerniak

Czołowy polski inwestor ma być świadkiem w sprawie dotyczącej upadku Domaru

Maciej Czerniak

W postępowaniu dotyczącym wyprowadzenia majątku z firmy Domar obrońca głównego oskarżonego liczy na obecność na sali sądowej jednego z najbogatszych Polaków. Roman Karkosik był wzywany już kilkakrotnie.

W Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy w charakterze świadka w sprawie dotyczącej opadłej w 2009 roku spółki Domar Bydgoszcz S.A. ma wystąpić czołowy polski inwestor, Roman Karkosik. O jego wysłuchanie wnioskowała mec. Barbara Wiaderek, obrońca Janusza S., oskarżonego w tym postępowaniu.

- Świadek mimo kilku wezwań nie stawia się na kolejne rozprawy - mówi adw. Barbara Wiaderek. - A to kluczowy świadek w sprawie.

Próbowaliśmy skontaktować się z Romanem Karkosikiem poprzez rzecznika prasowego spółki Boryszew S.A. Inwestor jest właścicielem pakietu większościowego w grupie Boryszew. Niestety prośba o możliwość kontaktu pozostała bez odpowiedzi.

Zapraszamy do przeczytania dalszej części artykułu >>>

Pozostało jeszcze 74% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Maciej Czerniak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.