Czujnik ostrzega niewidomego przed przeszkodą. To pierwszy taki prototyp protezy w Polsce
Tomasz Strugała z Rzeszowa jest niewidomy od dziesięciu lat. Na domiar złego, nie tak dawno powyżej kolana amputowano mu lewą nogę. Los skazał go na wózek inwalidzki. Nie poddał się jednak i swoich sił próbuje z protezą, w którą wbudowano czujnik odległości. Urządzenie ostrzega go przed przeszkodami.
- Dokładnie trzy miesiące temu amputowano mi nogę. Powodem były powikłania po tętniaku tętnicy podkolanowej. Od trzynastu dni mam protezę. Próbuję chodzić. Z dnia na dzień idzie mi coraz lepiej
- mówi z optymizmem pan Tomasz.
Protezę z czujnikiem, który informuje go o przeszkodzie, za darmo wykonały Rzeszowskie Zakłady Ortopedyczne. Ważące zaledwie 200 gramów urządzenie powstało w ciągu tygodnia.
- Czujnik wykorzystuje falę ultradźwiękową, która po odbiciu się od przeszkody określa od niej odległość. Następnie informacja jest przekazana z protezy do odbiornika, który można przypiąć, np. do ramienia. Gdy pacjent zbliża się do przeszkody, urządzenie zaczyna „pipczeć”. Im bliżej pacjent jest przeszkody, tym szybciej wydaje dźwięki - wyjaśnia działanie Rafał Borkowski, twórca urządzenia.
- Jest to pierwszy taki prototyp protezy w Polsce, a może nawet w Europie - dodaje Mariusz Grela, szef Rzeszowskich Zakładów Ortopedycznych.
W dalszej części artykułu:
- Jak powstała wyjątkowa w swoim rodzaju proteza
- Kolejne protezy będą jeszcze bardziej nowatorskie - zapowiadają twórcy
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień