Czworonożny złodziejaszek czyha na jedzenie
Wiele psiaków podkrada się znienacka, aby zwędzić danie z naszego talerza i porwać mięso pozostawione na blacie. Jak sobie z tym poradzić?
Taps jest mieszanką doga z owczarkiem niemieckim. Jest również ogromnym łakomczuchem. Nie ma imprezy z suto zastawionym stołem, podczas której nie ukradnie czegoś z talerza gości. Mika, mimo że o wiele mniejsza, ponieważ jest yorkiem, przy obiedzie kręci się pod nogami i tylko czeka, aby jakiś pyszny kąsek spadł na podłogę. Piszczy przy tym, a czasami nawet szczeknie, gdy to czekanie zbyt się przeciąga. Bea natomiast intensywnie śledzi każdy ruch przy posiłku jej właścicieli. Robi przy tym maślane oczy, a ślinka cieknie jej strumieniami.
- Zdaję sobie sprawę z tego, że to w dużej mierze nasza wina, ponieważ przyzwyczailiśmy ją do otrzymywania różnych przysmaków - opowiada Jolanta Kasprzyk. - Także, gdy jemy. Jednak staje się to już bardzo uciążliwe.
Temu owczarkowi niemieckiemu nieraz zdarzyło się też wyrwanie kawałka parówki i innej wędliny z ręki dwuletniego Maksa. - On jest teraz jej wzrostu, co dodatkowo ułatwia jej zadanie - mówi Kasprzyk. - Z biegiem lat zrobił się z niej okropny łasuch.
Z takimi przyzwyczajeniami domowych pupili trzeba walczyć od samego początku.
- Najważniejszą zasadą jest całkowite ignorowanie „żebrzących” zachowań psa - radzi Izabella Szolginia, behawiorystka i dyrektor bydgoskiego Schroniska dla Zwierząt.
- Bez względu na to, czy zwierzak robi to przy stole, czy w innej sytuacji, np. w kuchni, gdy my przygotowujemy posiłki. Nie wolno stosować kar, bo może to spowodować utratę zaufania u psa. Jednak trzeba być konsekwentnym.
Gdy jednak zdążyliśmy już przyzwyczaić naszego pupila do dodatkowych posiłków przy stole, będziemy potrzebowali ogromnych pokładów cierpliwości, aby zmienić jego zachowanie.
Najlepiej zacząć od ustalenia wspólnych zasad postępowania, których muszą przestrzegać wszyscy domownicy. - Gdy zwierzak jest mały, trudno jest mu się oprzeć i nie poczęstować czymś smacznym z naszego talerza, jednak to jest duży błąd - uważa Karina Rozental z Centrum Psich Marzeń, które mieści się w Nakle. - Podczas naszych posiłków można odesłać go na jego posłanie i dać mu np. żwacza czy specjalną kość. Są to zdrowe przysmaki, które zajmą go przez jakiś czas.
Nie powinniśmy też zostawiać mięsa i wędlin na kuchennym blacie i w innym łatwo dostępnym miejscu, z którego psiak może je ukraść.
Pomoże także ustalenie określonej godziny posiłku naszego pupila. Najlepiej, aby było to przed naszym obiadem. Najedzony i senny zwierzak nie będzie skory do kradzieży.
- Prawda jest taka, że gdy już raz poczęstujemy go czymś z naszego talerza, zapamięta to i będzie domagał się kolejnych porcji - uzupełnia Rozental. - Dlatego najważniejsze to nie ulegać i postępować konsekwentnie.
Gdy gotujemy, a pies chodzi za nami krok w krok, możemy położyć na podłodze przed wejściem do kuchni linkę. W ten sposób wyznaczymy granicę, której łasuch nie powinien przekraczać. Kiedy nieproszony będzie chciał wejść, można zablokować mu drogę i krokiem w jego stronę sprawić, aby się cofnął. Tutaj trzeba być jednak opanowanym. W innym przypadku ten sposób nie zadziała. - Gdy żebranie naszego podopiecznego jest bardzo natarczywe, możemy jedynie stanowczo powiedzieć „nie!” i odesłać go na jego legowisko - dodaje Szolginia. - Łatwiej nam będzie oduczyć zwierzaka takich zachowań, gdy wcześniej opanował komendę „na miejsce”.
Trzeba pamiętać, że każdy pies jest inny, a by wymóc na nim określone zachowania, potrzeba spokoju i ogromnych pokładów cierpliwości.
Zadbaj o psa
Wprawdzie śnieg na razie stopniał i mrozy odpuściły, ale przecież zima trwa i kilka rad na temat opieki nad naszym pupilem może się przydać:
- jeżeli Twój pies jest psem podwórzowym, pamiętaj, aby zapewnić mu na czas zimy dobrze ocieploną budę z uchylną klapką;
- koniecznie należy zwolnić zwierzę z łańcucha podczas silnych mrozów, musi mieć możliwość swobodnego poruszania;
- w zimne dni trzeba podawać psu podwórzowemu ocieploną wodę do picia;
- koniecznie trzeba zapewnić mu ciepłą karmę co najmniej raz dziennie;
- zabierz psa krótkowłosego do domu, a w przypadku wyjątkowych spadków temperatury do domu trzeba zabrać wszystkie psy;
- w zimne dni zapewnij bezdomnym kotom wejście do piwnicznych korytarzy i dokarmiaj je;
- pamiętajmy, by w zimę, ale także tuż przed nadejściem zimowych dni, nie strzyc psa, niech ma naturalną ochronę.