Czy mniej unijnych pieniędzy dla Wielkopolski to kara za poglądy polityczne? Radna KO zagrzewa klub PiS do walki o większe fundusze

Bogna Kisiel

Nieco ponad miliard euro – tyle Wielkopolska otrzyma pieniędzy unijnych w latach 2021-2027. - Czy ma to być kara za zaradność? A może to kara za poglądy polityczne? - pyta Małgorzata Dudzic-Biskupska, radna Koalicji Obywatelskiej.

Małgorzata Dudzic-Biskupska, radna Poznania przypomina, że do tej pory rozdział pieniędzy unijnych odbywał się według znanych i określonych kryteriów, teraz nikt nie wie czym się kierowano. Jej zdaniem, można odnieść wrażenie, że rozdzielając fundusze kierowano się zasadą: tych lubimy, to im damy. Tych nie lubimy, to im nie damy.

Czytaj też: Fundusze unijne: Dla Wielkopolski tylko miliard euro wsparcia, dla Dolnego Śląska ponad 2 miliardy? Jest apel marszałka Marka Woźniaka

Poznańska radna zwraca uwagę, że po fali krytyki i staraniach polityków PiS, między innymi Michała Dworczyka zadeklarowano większe pieniądze dla Dolnego Śląska.

- Czy to oznacza, że politycy PiS nie lubią Wielkopolan? - pytała na ostatniej sesji Rady Miasta Poznania Dudzic-Biskupska. - Przecież z Poznania również mamy ministra. A w naszej radzie miasta zasiadają jego siostra i pani dyrektor jego biura. Czy pan minister i państwo radni z PiS nie lubicie poznaniaków? Obraziliście się państwo na mieszkańców naszego regionu?

Radna KO wskazuje, że dodatkowe pieniądze są potrzebne na wsparcie przedsiębiorców, którzy ponieśli ogromne straty na skutek pandemii koronawirusa, na służbę zdrowia, ochronę środowiska, edukację. I dopytuje, czy dzieci mieszkańców Wielkopolski są mniej ważne niż dzieci z innych regionów?

Czytaj więcej: Miliard euro mniej dla Wielkopolski z UE, bo jest "zbyt rozwinięta". Marszałek województwa zwraca uwagę na zróżnicowanie regionu

- Wszyscy, którym zależy na dobrym rozwoju Wielkopolski, a tym samym Poznania powinni starać się o przyznanie Wielkopolsce większych pieniędzy. Bo to nie są pieniądze dla prezydenta Poznania czy posłów z opozycji. To są pieniądze dla każdego mieszkańca – na ratowanie miejsc pracy, na wsparcie biznesów czy chociażby na takie inwestycje, jak budowa szpitala dziecięcego, który nie powstałby bez pomocy z Unii

- uważa Małgorzata Dudzic-Biskupska, radna KO.

Dudzic-Biskupska zaapelowała do poznańskich radnych, zwłaszcza tych z PiS-u, o podjęcie starań, aby pieniądze unijne zostały podzielone zgodnie z obiektywnymi i jasnymi zasadami i aby Wielkopolska oraz Poznań je dostały, bo tylko w ten sposób będą mogły dalej się rozwijać i poprawiać komfort życia mieszkańców.

---------------------------

Zainteresował Cię ten artykuł? Szukasz więcej tego typu treści? Chcesz przeczytać więcej artykułów z najnowszego wydania Głosu Wielkopolskiego Plus?

Wejdź na: Najnowsze materiały w serwisie Głos Wielkopolski Plus

Znajdziesz w nim artykuły z Poznania i Wielkopolski, a także Polski i świata oraz teksty magazynowe.

Przeczytasz również wywiady z ludźmi polityki, kultury i sportu, felietony oraz reportaże.