Czy muszę płacić za wodę fatalnej jakości?
Czytelnik twierdzi, że woda była fatalnej jakości i nie nadawała się do niczego. Mimo to jej ceny nie obniżono.
Stanisław Drągowski, mieszkaniec Świdnicy, domaga się, by gmina umorzyła mu należność za wodę. To suma 288 zł.
- Domagam się umorzenia opłaty lub jej znacznego obniżenia tylko za I kwartał, mimo że fatalną wodę miałem znacznie dłużej - podkreśla pan Drągowski.
I wyjaśnia, że już w poprzednim roku, ale szczególnie w marcu i kwietniu br., przez okres nawet kilku dni, nie mógł korzystać z wody. Była ona bowiem fatalnej jakości. Tak brudna, że nie nadawała się nie tylko do picia, ale też do prania czy mycia.
- Niekiedy przez godzinę woda leciała z kranów, bo myślałem, że zleci brudna i później będzie czysta. Tak się nie stało. Jedyną szansą było kupienie wody butelkowej - tłumaczy pan Stanisław.
Co na to osoby odpowiedzialne za jakość wody?
Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej oraz w wydaniu PLUS.
Zobacz też: Jakie są zasady picia wody?
Źródło: Agencja TVN