Czy na Waszej ulicy wreszcie pojawią się robotnicy?...
Na ul. Parkowej w Gorzowie trzeba wyrównać asfalt, na Dunikowskiego załatać dziury, a Sosnkowskiego w ogóle zrobić od zera. Tego oczekują nasi Czytelnicy.
- Ta droga nie była robiona już z ponad 30 lat. Zużyła się i powstał tu menisk wypukły - mówi żartobliwie Krzysztof Gawlak. Do śmiechu jednak mu nie jest. Nasz Czytelnik mieszka bowiem przy ul. Parkowej. Żyje się tu miło i spokojnie, ale jemu i innym mieszkańcom jedna rzecz nie daje spokoju. To stan drogi, jaka od ul. Warszawskiej prowadzi do dwóch znajdujących się tu bloków.
Dziury w drodze
- Tu jest dziura na dziurze - mówi pan Krzysztof, spacerując z naszym reporterem. Pokazuje mu nawet jedną z lokalnych osobliwości: deszczówka nie spływa do studzienki kanalizacyjnej, ponieważ kratka jest... powyżej poziomu kałuży. - Piszecie o różnych ulicach, to i o naszej napiszcie. Może to w czymś pomoże - mówi pan Krzysztof.
O tym, jak żyje się w różnych częściach Gorzowa i regionu, chce nam opowiedzieć coraz więcej Czytelników. Pan Józef z os. Staszica mówi o ul. Dunikowskiego. - Wszystkie drogi dookoła zrobili, a o tej jakoś zapomnieli. Tu nie ma nawet
30-40 metrów, aby nie było dziury. Są wszędzie - opowiada mężczyzna.
Droga jest rozryta, że tylko kamazem można po niej przejechać
Na Dunikowskiego dziura jest na dziurze, ale na ul. Sosnkowskiego to o takich kłopotach mieszkańcy pobliskich bloków i domków jednorodzinnych mogą jedynie... pomarzyć. Dlaczego? Droga, która łączy ul. Ogińskiego z Szarych Szeregów i przechodzi na skraju „placu papieskiego” nie ma nawet asfaltu. W latach 80. było to prawdziwe odludzie, stał tu tylko jeden dom. Teraz, po 30 latach, budują się w tym miejscu bloki.
- Droga jest rozryta, że tylko kamazem można po niej przejechać. Stawiam koniak, jeśli uda się pani przejechać tędy osobówką - mówiła naszej dziennikarce kolejna Czytelniczka, pani Władysława. Dodawała przy tym: - Przez to jeszcze, że trwa budowa, wszędzie jest pełno błocka. A to przecież droga, którą chodzi się do kościoła.
Stanem swojej ulicy w swojej okolicy zaniepokoiła się też Anna Cetnar, która mieszka w pobliżu archiwum państwowego. - Od Mościckiego do naszych dwóch ulic, Fiedlera i Wańkowicza, prowadzi droga, z której zerwano asfalt i od świąt nikt nic z nią nie robił - poinformowała we wtorek naszą redakcję. W czwartek rano wysłaliśmy w tej sprawie mail do magistratu. Już po południu Czytelniczka była zadowolona: - Przyjechała ekipa i zaczęła robić drogę - mówiła nam przez telefon.
A co z innymi drogami?
Kiedy zostaną zrobione: Dunikowskiego, Sosnkowskiego i Parkowa, na razie nie wiadomo. Choć o odpowiedź poprosiliśmy urzędników w czwartek rano, obiecali podesłać odpowiedź dopiero dzisiaj (opublikujemy je w poniedziałek).
Na razie mamy dobrą informację dla mieszkańców Parkowej. Za kilka miesięcy, gdy zjadą już z ronda Santockiego w kierunku swoich domów, nie będą musieli jechać jak po wertepach. Miasto ten odcinek ul. Warszawskiej zamierza wyremontować w tym roku.
Pokażcie nam swoją ulicę
- Chcecie, by nasi redaktorzy przyjechali na Waszą ulicę lub w okolicę? Zaproście nas do siebie. Na zgłoszenia czekamy pod telefonem (nr 95 722 57 72) lub e-mailem (gorzow@gazetalubuska.pl).
- W weekendowym „Głosie Gorzowa” opiszemy ul. Hubalczyków w Lubniewicach. W przyszłym tygodniu będziemy na Kościuszki w Sulęcinie i Podmiejskiej Bocznej w Gorzowie.