Powrót pociągów na nieczynne od lat linie kolejowe to jeden z priorytetów samorządu naszego województwa. Właśnie na tapecie stanęła sprawa ożywienia linii biegnącej m.in. nad Kaczawą.
- Od początku tego roku na rzecz samorządu województwa przekazaliśmy linię 340 w kierunku Karpacza. Pod koniec kwietnia uzyskaliśmy również zgodę właściwego ministra na przekazanie na rzecz samorządu województwa linii 312 na odcinku Wojcieszów Górny - Nowy Kościół. W najbliższym czasie zostanie podpisany akt notarialny finalizujący tę transakcję - poinformował nas Bartłomiej Sarna z Biura Komunikacji PKP S.A.
A to oznacza, że biegnąca w malowniczej dolinie rzeki Kaczawy linia ma szanse odżyć i włączyć do sieci kolejowej np. Świerzawę. Na lokalnych portalach przyjęto tę zapowiedź z dużymi nadziejami. Świerzawa uzyskałaby bowiem połączenie ze Złotoryją i Legnicą oraz Wrocławiem, a na południu z Jelenią Górą. Z drugiej strony powstała w końcu XIX wieku tzw. Kolej Doliny Kaczawy (Legnica - Złotoryja - Marciszów) była bardzo trakcyjna turystycznie.
- Obecnie pracujemy jeszcze nad przekazaniem kilku innych odcinków linii kolejowych zlokalizowanych w województwie dolnośląskim. Wśród nich są linie nr 308 i 345 na odcinku Kamienna Góra - Jelenia Góra (obecnie procedura jest na etapie uzyskania wymaganych przepisami prawa zgód, umożliwiających dokonanie czynności) oraz nr 317 na odcinku linii znajdującej się w Gryfowie Śląskim (na etapie przygotowania) - dodaje Bartłomiej Sarna.
PKP S.A. w latach 2018-2020 przekazały w sumie na rzecz samorządu województwa dolnośląskiego 12 odcinków nieczynnych linii kolejowych o łącznej długości przeszło 136 km wraz z nieruchomościami, na których są one położone, o powierzchni ponad 300 hektarów. CH