Czy przychodnia Citomed odmówiła pacjentowi pomocy?

Czytaj dalej
Fot. Grzegorz Olkowski
Alicja Cichocka-Bielicka

Czy przychodnia Citomed odmówiła pacjentowi pomocy?

Alicja Cichocka-Bielicka

- Wcześnie rano próbowałam zapisać chore dziecko do lekarza, a rejestracja odesłała mnie na pomoc świąteczną - twierdzi pacjentka z Lubicza.

Jest słowo przeciwko słowu. Kierująca Przychodnią Citomed z Lubicza zapewnia, że doszło do nieporozumienia, z kolei pacjentka (imię i nazwisko do wiadomości redakcji), że sprawę relacjonuje rzetelnie.

Według jej relacji było tak: Bardzo zależało jej na wizycie, więc zadzwoniła do przychodni krótko po godz. 7 gdy ruszyły zapisy do lekarza.

- Usłyszałam, że pediatry nie ma i nie będzie, a jedyne 4 miejsca w zastępczej przychodni Citomedu przy ul. Rakowicza w Toruniu już się rozeszły i mam po godz. 18 udać się na pomoc popołudniową do szpitala zakaźnego - twierdzi.

Pozostało jeszcze 77% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Alicja Cichocka-Bielicka

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.