Dawny hotel Dana w Zielonej Górze nareszcie znalazł nowego gospodarza. Obiekt za 14,6 mln złotych zdecydowała się kupić firma hotelarska z Kołobrzegu.
- Cena wywoławcza budynku wyniosła ok. 7 mln złotych - poinformowała nas syndyk zaangażowana w sprawę. - Było pięciu oferentów, ostatecznie budynek został sprzedany za 14,6 mln złotych, firmie hotelarskiej z Kołobrzegu.
Warto przypomnieć, że z oferty tego obiektu, znajdującego się przy przy wjeździe do miasta od strony Krosna Odrzańskiego korzystali nie tylko goście hotelu, ale również zielonogórzanie, bo to właśnie tutaj było jedno z największych centrów spa. W jego skład wchodziły m.in. sauny, kriokomora, grota lodowa i solna czy basen.
- Oferta była atrakcyjna - mówi nam członek zarządu kołobrzeskiej firmy, Jerzy Piskozub. - Dlatego zdecydowaliśmy się na kupno tego hotelu, które jest miejscem renomowanym na mapie Zielonej Góry.
Jak poinformował nas nowy właściciel obiektu, obecnie jest na poziomie kompletowania nowej załogi do pracy.
- Postaramy się, by hotel ruszył jeszcze w tym roku, prawdopodobnie w grudniu, by goście mogli już skorzystać z oferty sylwestrowej - mówi Piskozub. - Już od przyszłego tygodnia będę na miejscu działał non stop, by hotel mógł się jak najszybciej otworzyć.
Piskozub obiecuje też, że zielonogórzanie nadal będą mogli korzystać z bogatej oferty obiektu. Nowy właściciel planuje też jego rozbudowę i postara się stworzyć więcej pokoi o podwyższonym standardzie.
Nie jest jeszcze pewne, czy pozostanie dawna nazwa hotelu. Prawdopodobnie obiekt będzie traktowany bardziej jako filia kołobrzeskiego hotelu Arka Medical Spa.
- Będziemy chcieli zachęcać gości, którzy przyjeżdżają do nas, by odwiedzali również obiekt w Zielonej Górze - mówi Piskozub. - Sam ostatni raz byłem w waszym mieście w latach 80. Przyjechałem ponownie w tym roku, wprost na Winobranie i jestem pozytywnie zaskoczony zmianami, jakie zaszły w tym mieście.
Radości ze sprzedaży dawnego hotelu Dana nie ukrywa Bożena Kramarczuk, która interesowała się losami obiektu: - Cieszę się, że na hotel znalazł się wreszcie kupiec.
- Byłam w Arce w Kołobrzegu, jeśli u nas ma być choćby jego namiastka, to będzie super - zauważa Ilona Mrówczyńska.
Przypomnijmy: historia dawnego hotelu jest nieco burzliwa. Hotel na początku nazywał się Dana, został uruchomiony w 2010 roku. Inwestorem hotelu była spółka Euro - Center przedsiębiorcy budowlanego Bernarda Imańskiego, a koszt całej inwestycji wyniósł ok. 30 mln zł. W maju 2013 roku z powodu trudnej sytuacji finansowej spółki bank zlecił przejęcie zarządu nad obiektem Kancelarii Ab Initio. Nazwę hotelu zmieniono na Wellstreet. Jednak obiekt szybko zamknięto. Powodem był brak pieniędzy na obsługę długów i działalność. Budynek trafił w ręce syndyka masy upadłościowej spółki. Odbyło się parę licytacji, jednak nikt nie decydował się na kupno. Do teraz. Czy zła passa obiektu wreszcie się odwróci? Przekonamy się niebawem.