W wielu polskich miastach opłata za parkowanie aut z napędem hybrydowym jest symboliczna. Pytamy jak będzie w Zielonej Górze.
Kazimierz Jaskuła od niedawna jest właścicielem auta z napędem hybrydowym. Czyli z silnikiem spalinowym i elektrycznym. Nie ukrywa, że jednym z powodów dla którego zdecydował się na zakup takiego samochodu było to, że miasto miało wprowadzić ulgi dla właścicieli takich pojazdów, chociażby przy parkowaniu.
- Tymczasem ostatnio dowiedziałem się, że takich ulg nie będzie. A były jeszcze kilka lat temu. Ich brak jest tym bardziej zaskakujący, że w wielu miastach w Polsce a także w innych krajach, dosyć powszechnie stosuje się zachęty, by przyszli zmotoryzowani decydowali się na auta elektryczne lub hybrydowe. Po prostu najważniejsza jest dbałość o czystość powietrza - tłumaczy pan Kazimierz.
Tak jest w Krakowie, Warszawie, Wrocławiu. I w większość dużych stolic europejskich, chociażby Berlinie czy Paryżu. Dlaczego tak nie może być u nas?
Także Jerzy Torowski jest zwolennikiem wprowadzenia w mieście ulg dla właścicieli pojazdów z napędem elektrycznym lub hybrydowym. - Takie ulgi zapewne zachęciłyby do kupowania aut hybrydowych, a więc zyskalibyśmy wszyscy. Powietrze byłoby znacznie czystsze. Szczególnie groźne są pojazdy z silnikami diesla, które trują najbardziej.
Z kolei Robert Miałki wylicza, że w większości polskich miast, samochody elektryczne i hybrydy są zwolnione z opłat za parkowanie, mają także prawo wjeżdżać do centów miast.
- Tak jest w Krakowie, Warszawie, Wrocławiu. I w większość dużych stolic europejskich, chociażby Berlinie czy Paryżu. Dlaczego tak nie może być u nas - pyta pan Robert.
Jarosław Paradziński, prezes spółki JPJ, diler samochodowy wylicza, że obecnie co trzecie auto opuszczające salon to hybryda. A w przypadku konkretnych modeli, większość to hybrydy. - Auta te wielokrotnie mniej zanieczyszczają powietrze. Szczególnie dobrze sprawdzają się w mieście, gdzie bardzo często są napędzane jedynie silnikami elektrycznymi. To oznacza, że w ogóle nie trują środowiska. Dlatego ich właściciele powinni mieć prawo do ulg, chociażby zniżek przy parkowaniu - dodaje.
Nasz rozmówca prezentuje zestawienie z którego wynika, że zerowe lub obniżone stawki za parkowanie obowiązują w kilkunastu większych miastach Polski. Wymieńmy Warszawę, Kraków, Lublin, Radom, Rzeszów. W kilku innych, chociażby Białymstoku, Olsztynie, Elblągu, Kaliszu przymierzają się do wprowadzenia podobnych przywilejów.
Prezydent Janusz Kubicki przypomina, że we wrześniu 2013 roku radni podjęli uchwałę o obniżce opłat za parkowanie aut elektrycznych i z napędem hybrydowym. Parkowanie miało kosztować 20 zł rocznie. Jednak uchwałę zaskarżono do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gorzowie Wlkp., który w lutym 2014 roku ją uchylił. - Pracujemy nad projektem ponownej uchwały. Będziemy wzorowali się na miastach, gdzie takie ulgi zostały wprowadzone - dodał prezydent Kubicki. Sprawa trafi na jedną z najbliższych sesji rady.