Narciarskie stoki, to już nie tylko wyciągi. Właściciele przygotowują kompleksową ofertę.
Monika Lichota, dyrektor do spraw marketingu w Bałtowskim Kompleksie Turystycznym: – Stawiamy na wysoki poziom obsługi i infrastruktury, odpowiednio przygotowaną wypożyczalnię i gastronomię na najwyższym poziomie. Nasz ośrodek to nie tylko trasy zjazdowe, ale mnóstwo innych atrakcji, u nas nie można się nudzić. Mogą przyjechać całe rodziny i każdy od 2 do 102 lat znajdzie coś dla siebie i nie będzie się nudzić, spędzając u nas cały dzień, niekonieczne jeżdżąc tylko na nartach. U nas dobrze będą się bawić narciarze, saneczkarze, jak i inne osoby, które miło wspominają dawne czasy, gdy jeździło się choćby na worku pełnym słomy. Przykładem jest impreza Snow Party, zorganizowana w ostatni czwartek, chcemy ją powtarzać. Pamiętamy też o snowboarderach, dla których szykujemy Snow Park. Chcemy wypełnić maksymalnie czas energetyzującymi zajęciami.
Sebastian Dańda, właściciel Ośrodka Narciarskiego „Sabat” w Krajnie: – Mamy najdłuższą trasę w regionie, z której rozpościera się przepiękny widok na Góry Świętokrzyskie. Oprócz jazdy na nartach czy desce proponujemy inne atrakcje. Zapraszamy do spaceru po Parku Miniatur, który zimą wygląda zupełnie inaczej. Mamy też bawialnię dla dzieci, gdzie rodzice mogą zostawić dzieci pod opieką, a sami jeździć na nartach. Jeśli narciarze chcą utrzymać poziom adrenaliny po zejściu ze stoku, to zapraszamy do naszego kina 3D. Mamy wspaniałą restaurację z daniami regionalnymi i nie tylko. Przygotowujemy też wiele imprez i zawodów. W każdy weekend, jak tylko pozwoli pogoda, zapraszamy na nocną jazdę. Śnieżymy boczną trasę, na której ustawimy tyczki. I tu będą rozgrywane zawody, które nie będą ograniczać narciarzy korzystających z głównej trasy. Wkrótce uruchomimy też profesjonalny Snow Park.