Czytelnik zaalarmował naszą redakcję, że w Brodach właściciel zwierząt nie opiekuje się należycie swoimi zwierzętami. - Przez co zwierzęta padają i leżą na posesji - twierdzi. Służby podkreślają, że skala incydentu nie była tak duża, jak opisywano to w zgłoszeniu.
- W zeszłym roku były tu interwencje straży miejskiej z Sulechowa. Interwencje spowodowały tylko, że właściciel przywiózł belę siana, która leżała na podwórku, pod gołym niebem i to siano jadły kozy - uważa Czytelnik. - Teraz sytuacja jest taka, że kozy pozdychały i leżą na posesji. Padły również króliki w chlewach i klatkach oraz kury, a w gołębniku gołębie. Wszystkie padłe zwierzęta leżą na posesji i rozkładają się. Jest z tego powodu straszny smród oraz dużo robaków i much…
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień