Podczas wtorkowej imprezy odznaczono zasłużonych dawców krwi, żołnierzy, strażaków, funkcjonariuszy służby więziennej.
,,Łączy nas krew, która ratuje życie’’, to jedno z haseł, które towarzyszy akcjom krwiodawstwa. We wtorek, 29 listopada w żarskim ratuszu odbyła się gala wręczenia odznaczeń dla honorowych dawców krwi. Wśród odznaczonych znaleźli się pracownicy służb mundurowych, strażacy-ochotnicy i przedstawiciele innych zawodów. Oddać krew może każdy, trzeba być tylko zdrowym.
Na gali nie mogło zabraknąć burmistrza Żar, Danuty Madej. - Krew to dar, który nie może być zastąpiony niczym innych. Chciałabym podziękować wszystkim, którzy włączają się w akcję honorowego krwiodawstwa - mówi burmistrz.
Władze powiatu i gminy miejskiej Żary otrzymały nagrody przyjaciół PCK, pamiątkowe dyplomy i złote serca, w ramach promowania akcji honorowego krwiodawstwa. Wielu zaproszonych gości podczas uroczystości wspominała o konieczności oddawania krwi, ponieważ kiedyś każdemu z nas może być ona potrzebna.
Krew to dar życia, który możemy przekazać potrzebującym ludziom.
Wśród osób, które odebrały odznakę jest pan Grzegorz Mićko, funkcjonariusz służby więziennej w Krzywańcu. - Oddawanie krwi jest dla mnie czymś naturalnym, jest to dar życia, który możemy przekazać innym. Tak jak wspomniano podczas gali nikt nie wyprodukował jeszcze krwi sztucznej. Uważam, że każdy z nas powinien oddawać krew, ponieważ jest ona bardzo potrzebna osobom po wypadkach, dla ludzi ciężko chorych. To jest mój wkład w ich dalsze istnienie - przyznaje G.Mićko.
W ratuszu zgromadziło się grono osób, które mimo, że na co dzień osocza nie oddają, bez nich to wydarzenie nie odbyłoby się. Dyrektorem oddziału rejonowego PCK jest Jadwiga Szkopińska, działająca w organizacji od 42 lat. - Oddawanie krwi jest czymś bardzo ważnym. Na rynku medycznym nie ma leku tak potrzebnego jak krew. Ona ratuje życie i zdrowie. Dzięki temu, że mamy honorowych dawców, wiele osób uniknęło poważnej choroby i śmierci - mówi Jadwiga Szkopińska. - Posoka to takie dobro, którego będzie brakowało zawsze. Jest wykorzystywana w leczeniu, podczas operacji. Wiele uczestników powiatowej gali namawiało gości, do podarowania cząstki siebie. To nic nie kosztuje, wystarczy usiąść na kilkanaście minut na fotelu, a pomożemy potrzebującym.
Wieloletnim działaczem PCK jest Franciszek Bors, emerytowany żołnierz, propagujący pomoc innym. - Od ponad 20 lat działam społecznie na rzecz Polskiego Czerwonego Krzyża. Organizuję z panią dyrektor spotkania dla seniorów, w ten sposób promując działalnosc organizacji. Namawiam wszystkich do zostania honorowym dawcą. Dopóki starczy mi sił,będę pomagał - mówi F.Bors.