Dajcie fotoradar, bo blokad będzie więcej
- Około 100 osób uczestniczyło w ostatniej blokadzie drogi 32. Będziemy protestować aż do skutku - mówi Jędrzej Iwanowski
Ostatnio przez godzinę mieszkańcy Kargowej blokowali ruch na drodze krajowej nr 32. Ta ruchliwa szosa przecina miasto na pół. I jak mówi burmistrz Jerzy Fabiś, gdy jadą tiry, to aż ratusz drży.
- To już kolejna nasza akcja. Domagamy się rozpoczęcia prac na obwodnicy, która ma już ważne pozwolenie na budowę. To kosztowało już blisko 6 mln zł - mówi Jędrzej Iwanowski z komitetu walki o obwodnicę. Widać, że nasze protesty są coraz głośniejsze, gdyż w piątek stało na blokadzie mniej ciężarówek niż zazwyczaj. Widać kierowcy dowiedzieli się o naszym proteście i wybrali zamiast drogę 32 autostradę A2. I tak powinno być, bo auta osobowe nie są dla nas w Kargowej problemem. Jeśli nasze głosy nadal nie będą słyszane przez decydentów, zaostrzymy akcję i będziemy organizować blokady nawet kilka razy w miesiącu. Kargowanie powołują się na badania ruchu, według których większość aut jeżdżących tą trasą przekracza dopuszczalną prędkość. A raz na godzinę trafia się pirat drogowy, który pędzi przez centrum miasta nawet ponad 100 kilometrów na godzinę.
- W ostatnim proteście w piątek wzięło udział około 100 osób, a jak będzie cieplej, to nas przybędzie - powiedział ,,GL’’ Andrzej Apolinarski.
Kargowianie do czasu wybudowania obwodnicy chcą też powrotu do miasta fotoradarów, aby skłonić kierowców ciężarówek do zdjęcia nogi z gazu. Kiedyś urządzenie takie było na głównej ulicy. Jednak, gdy zmieniło się prawo i odebrano samorządom prawo do obsługi urządzeń i karania kierowców, fotoradar trzeba było zdemontować. Dziś burmistrz Kargowej wystosował pismo do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad z prośbą o ponowne postawienie fotoradaru.
W odpowiedzi na prośbę mieszkańców i władz gminy, GDDKiA odpowiedziało, że przeprowadzone zostaną badania prędkości pojazdów na ul. Sulechowskiej, a ich wyniki zostaną przekazane m.in. policji. Natomiast w sprawie montażu fotoradaru - odesłano samorząd do inspekcji transportu drogowego.
- Tu chodzi o nasze bezpieczeństwo, dlatego odpowiedź GDDKiA nas nie zadawala. Będziemy nadal protestować - zadeklarował J. Iwanowski.
Przypominamy, że blisko 6 lat temu wydawało się, że sprawa budowy obwodnicy Kargowej jest już przesądzona. Za 5,8 mln zł przygotowano projekt trasy, a nawet wydano pozwolenie na budowę. Planowana obwodnica miała mieć 7,5 km i omijać miasto oraz pobliską wieś Chwalim od północy. Niestety rząd nie umieścił do dziś tego zadania na liście do realizacji. Ocenia się, że na budowę obwodnicy Kargowej potrzeba około 190 mln zł.