Daniel Łukasik z Lechii Gdańsk: Nie myślę o tym, co będzie za miesiąc [rozmowa]
Daniel Łukasik, pomocnik Lechii Gdańsk, mówi o swojej dyspozycji, czasie spędzonym w Niemczech i o meczu z Górnikiem Zabrze.
Jak wracałeś to nie brakowało opinii, że zaraz i tak odejdziesz. Spodziewałeś się, że będziesz miał miejsce w drużynie?
Bardzo dużo dał mi ostatni rok na wypożyczeniu w Niemczech. Wielu rzeczy się nauczyłem, które staram się stosować na co dzień. Skupiam się na najbliższym meczu i ciężko pracuję, żeby mieć miejsce w składzie. Nie myślę o tym, co będzie za miesiąc.
Trener Piotr Nowak mówi, że jesteś dziś zupełnie innym piłkarzem niż rok temu. Czego się zatem nauczyłeś?
To jednak jest inna specyfika ligi. Grało się naprawdę ciężko, a 2. Bundesliga słynie z tego, że drużyny są bardzo dobrze przygotowane. Niektóre drużyny starają się rozgrywać akcje, inne grają długą piłką i rozgrywają ją na połowie przeciwnika. Dzięki temu mogłem poprawić swoją grę w defensywie. Myślę też, że nauczyłem się w Niemczech grać bardziej agresywnie. Jest wiele aspektów, które będzie można zobaczyć na boisku, bo stać mnie na więcej..
Daniel Łukasik docenia drużynę Górnika Zabrze, ale wierzy, że w sobotę to Lechia będzie cieszyć się z trzech punktów
Jak jesteśmy przy tej agresywności, to we Wrocławiu mogłeś dostać czerwoną kartkę...
Jak ktoś zrobi stop klatkę to wygląda to agresywnie. Ktoś mi wysłał na telefon zdjęcie z tym faulem. Atakowałem piłkę i byłem przekonany, że ją trafię. Riera szybciej włożył nogę i niefortunnie w nią trafiłem. To nie było z mojej strony nic złośliwego. Skupiałem się na tym, żeby trafić w piłkę, a nie żeby przerwać akcję czy brutalnie faulować. Nie jestem takiem typem piłkarza.
Co nowego zobaczymy w Twoim wykonaniu?
Dopiero wróciłem z wypożyczenia, a w drużynie też jest wielu nowych zawodników. Podstawowa jedenastka z meczu z Legią w ostatniej kolejce bardzo się zmieniła. Ja też mało kiedy grałem w ustawieniu z trzema obrońcami i uczę się nowych rzeczy. Z meczu na mecz będzie coraz łatwiej, będę czuł się bardziej komfortowo, a wtedy będę grał lepiej.
Drużyny niemieckie słyną z dobrego przygotowania fizycznego i taktycznego?
Było to dla mnie coś nowego. W Polsce większość drużyn gra 4-2-3-1, a tam było różnie, a zawodnicy mają zupełnie inny styl. W naszej lidze wszystko jest bardziej przewidywalne. Mogłem nauczyć się pewnych aspektów gry i innego spojrzenia na piłkę. Moim zdaniem nie wszyscy zawodnicy w Niemczech lepiej operują piłką niż nasi, ale tam zawodnik na pewno będzie przygotowany.
Przed Lechią mecz z Górnikiem Zabrze. Ivan Angulo straszy?
Początek sezonu ma bardzo mocny. Zobaczymy jak to będzie wyglądało w Gdańsku.
Górnik robi wrażenie?
Górnik gra w bardzo podobnym składzie do tego, w jakim kończył poprzedni sezon. Choćby w przeciwieństwie do nas. Uważam jednak, że zaprezentujemy się bardzo dobrze i zdobędziemy trzy punkty. Cieszymy się, że wróci Sławek Peszko, bo to ważny zawodnik do ofensywy. Nie graliśmy może źle w ostatnich meczach, ale punktów nie było. Sezon jest długi i nie jedna drużyna będzie miała lepszy i słabszy okres.