Dariusz Oczkowicz dołożył swoją cegiełkę do bardzo ważnego zwycięstwa Miasta Szkła Krosno z AZS-em Koszalin. Twierdzi, że jego zespół jeszcze nie powiedział ostatniego słowa w walce o utrzymanie w Energa Basket Lidze.
Za Wami mecz o przedłużenie nadziei i one faktycznie odżyły po zwycięstwie z AZS Koszalin 93:86.
Odżyły, nie ma co kryć. Po zwycięstwie Spójni nad Polpharmą Starogard Gdański byliśmy trochę pod ścianą, ale daliśmy radę. Zrównaliśmy się punktami z Treflem Sopot, który uległ w dość dramatycznych okolicznościach faworyzowanej Stali Ostrów Wielkopolski, i pozostajemy w grze o utrzymanie w gronie najlepszych drużyn w kraju. Nadal walczymy, żadna z czterech drużyn z dołu tabeli nie może być pewna utrzymania, dlatego zatrzymaliśmy szanse na trzy ostatnie, wyjazdowe mecze w ekstraklasie. Coś musimy wygrać, nie ma co mówić, bo liczenie tylko i wyłącznie na inne mecze wydaje się zbyt ryzykowne. Zawsze liczyliśmy przede wszystkim na własne siły i przy tym pozostaniemy.
W wywiadzie przeczytasz m.in.:
- "Nadal walczymy, żadna z czterech drużyn z dołu tabeli nie może być pewna utrzymania, dlatego zatrzymaliśmy szanse na trzy ostatnie, wyjazdowe mecze w ekstraklasie. Coś musimy wygrać, nie ma co mówić, bo liczenie tylko i wyłącznie na inne mecze wydaje się zbyt ryzykowne"
- "Pokazaliśmy we własnej hali, że z tymi drużynami potrafimy grać, nawiązywać wyrównaną walkę o zwycięstwo, zatem dlaczego nie mielibyśmy udowodnić tego na koniec sezonu w najważniejszych potyczkach o utrzymanie na najwyższym rozgrywkowym szczeblu"
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień