Dariusz P. oszukiwał w Rzeszowie, wpadł w Tajlandii. Pogrążył go Internet
Dariusza P. zatrzymano podczas przekraczania granicy z Tajlandią. Nic nie pamiętał... Postanowił mu pomóc miejscowy bloger. Wtedy okazało się, ze mężczyzna poszukiwany jest za oszustwa m.in. w Rzeszowie i Katowicach.
Anucha Tippon, bloger z Tajlandii, postanowił pomóc białemu mężczyźnie, zatrzymanemu przez służby graniczne za nielegalne przekroczenie granicy kambodżańsko - tajskiej. Jego status na Facebooku został obejrzany ponad kilkadziesiąt tysięcy razy. Także przez osoby, które w zaginionym rozpoznały Dariusza P., 49-latka z Polski, poszukiwanego za oszustwa m.in. w Katowicach i Rzeszowie.
- Czuję się jakoś dziwnie. Okazuje się, że wpisami na Facebooku zupełnie odmieniłem życie jakiegoś człowieka
- w rozmowie z Nowinami mówi Anucha Tippon z Aranyaprathet w prowincji Sa Kaeo w południowej Tajlandii, w pobliżu granicy z Kambodżą.
Anucha Tippon na Facebooku regularnie opisuje ciekawe wydarzenia z życia Tajlandii. Pokazuje różnych ludzi, kuchnię, odnotowuje jakieś wydarzenia. Zamieszcza dużo zdjęć, a często także filmy nagrywane telefonem komórkowym. W tych okolicach jest znany ze swojego hobby. Z tego względu, właśnie do niego zwrócono się z prośbą o pomoc w ustaleniu tożsamości białego mężczyzny w średnim wieku, który został zatrzymany przy próbie nielegalnego przekroczenia granicy z Kambodży do Tajlandii.
W dalszej części reportażu:
- co pamięta wujek John
- o 20 tysiącach złotych, które zniknęły z domu mieszkających w Tajlandii państwa Rajskich
- jak tajlandzki bloger ujawnił oszusta
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień