Deszcz, śnieg i wiatr, czyli jak w garncu
Będzie padać nieco mocniej niż dotąd. Przy tym robi się coraz cieplej - dziś od 6 do 7 stopni Celsjusza. Nawet 10 stopni ma być w czwartek.
Pochmurne niebo nad Kujawami i Pomorzem zwiastuje deszcz.
- I rzeczywiście padać będzie, najwięcej od niedzieli do poniedziałku, i w tym czasie ma napadać od 15 do 25 milimetrów wody na każdy metr kwadratowy. Opady zanikać będą we wtorek i przez kilka następnych dni będzie pogodnie - informuje bydgoski synoptyk dr inż. Bogdan Bąk.
Ciepła aura sprawi przy tym, że powietrze zapachnie zbliżającą się wiosną. Najcieplej będzie w czwartek, 10 marca, od 9 do 10 stopni. To zasługa powietrza napływającego z południa Europy.
Gorszą aurę przyniesie przyszły weekend, gdy aktywny niż znów sprowadzi deszcz, a lokalnie deszcz ze śniegiem i silny wiatr. Już w piątek temperatura zacznie spadać, bo z północnego zachodu napłynie zimne powietrze. I tak słupek rtęci poleci w dół, osiągając w najcieplejszym momencie środy, 16 marca, zaledwie 3-4 kreski, a nocą minus 1-3.
Tak nieprzyjemna pogoda, typowa dla tej pory roku, utrzyma się przez kilka kolejnych dni, przynajmniej do 18 marca. Długoterminowa prognoza nie jest jeszcze znana.
Tymczasem na kujawsko-pomorskim odcinku mocno wezbrała Wisła. To z powodu śniegu topniejącego na Podkarpaciu i w Małopolsce. Fala dotarła już do nas, ale Wisła nie przekroczyła stanu alarmowego. Padający deszcz nieznacznie podniesie poziom mniejszych rzek w regionie.