Katowickie władze ogłosiły, że planują przebudować Pałac Grudnia, czyli gmach na pl. Sejmu Śląskiego. Jak będzie wyglądał?
Dziś gmach instytucji kultury Katowice Miasto Ogrodów, wcześniej - Centrum Kultury Katowice, a jeszcze wcześniej Górnośląska Macierz Kulturalna i Górnośląskie Centrum Kultury. Ślązacy nazywają go Dezember Palast (Pałacem Grudnia) od nazwiska pierwszego sekretarza Komitetu Wojewódzkiego PZPR - Zdzisława Grudnia, najpotężniejszej persony w regionie w latach 70. ub. wieku.
Wstępna koncepcja przebudowy ma kilka lat
Dyskusje, czy gmach wyburzyć, czy zmodernizować toczą się od lat. Już w 2013 roku powstał plan przebudowy oraz inwentaryzacja obiektu. Wstępną koncepcję modernizacji przygotował zespół pod kierownictwem Zdzisława Stanika, głównego projektanta budynku. Architekt zaproponował m.in. nową elewację, na której białą blachę zastąpiono powłokami siatkowymi. Pomysłów jednak nigdy nie zrealizowano. – Na podstawie tej koncepcji są przygotowywane wytyczne projektowe. Dopiero z wytycznymi będziemy wiedzieć, jakie będą koszty przebudowy i jak budynek będzie wyglądał. Bez nich koncepcja nie jest wiążąca - mówi Ewa Biskupska, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Katowicach.
O swoich planach katowicki magistrat poinformował przed tygodniem na Platformie Konsultacji Społecznych. W ramach inwestycji z budynku ma zostać usunięty azbest, wymienione zostaną drzwi, okna, instalacje centralnego ogrzewania oraz wentylacji mechanicznej. Całość ma zostać ocieplona. W planie jest też unowocześnienie budynku oraz przebudowa sali koncertowej. Do 2019 r. mają być gotowe studium wykonalności oraz projekt, wówczas ustalony zostanie ostateczny zakres przebudowy oraz jej cena (przed laty szacowano, że na remont trzeba 150 mln). Sama inwestycja, na którą Katowice chcą dostać unijne pieniądze, miałaby być realizowana między 2019 a 2020 rokiem.
Dezember Palast to jeden z licznych budynków w Katowicach z PRL-owskim rodowodem. Projekt wyłoniono w konkursie, do którego zaproszono tylko trzy pracownie. W budynku miała być sala amfiteatralna do narad na 1000 osób. Budynek musiał się zmieścić na ciasnej działce, stąd też nietypowa bryła, której spora część, ta z salą narad, jest nadwieszona nad placem.
Pałac dla sekretarza
Budowę rozpoczęto w 1977 roku. Prace prowadzono w ekspresowym tempie. Wielka feta na otwarcie odbyła się zgodnie z planem w grudniu 1979 r.
Na ówczesne czasy budynek uchodził za bardzo nowoczesny. Ot, chociażby jego białą elewację z kasetonów z blachy architekt podpatrzył w Austrii. Gmach był też jednym z pierwszych w Polsce o takiej kubaturze, w całości klimatyzowanym. Co prawda system klimatyzacji, który sprowadzono z zagranicy, nie na wiele się zdał, bo już pierwszego dnia zepsuł się i klimatyzacji nigdy już nie włączono. Gdy gmach otwarto, było tu Centrum Kształcenia Ideowo-Wychowawczego Kadr Robotniczych w Katowicach. Oprócz wielkiej sali narad był tu hotel z 80 miejscami. W podziemiach - gabinety lekarskie i rehabilitacyjne.
Obecnie w budynku urzęduje instytucja kultury Katowice Miasto Ogrodów i Teatr Korez, klub muzyczny, galerie sztuki, redakcja Ultramaryny, klubokawiarnia. W bocznej części budynku działa też Muzeum Historii Komputerów.