Dlaczego młodzi rezygnują z lekcji religii? Czy protest kobiet doprowadzi do powszechnej apostazji?
Choć trudno o oficjalne statystyki na temat udziału bydgoskich uczniów w lekcjach religii, widać, że zainteresowanie rezygnacją z katechezy, ale i procedurą apostazji, rośnie - młodzi wymieniają się informacjami na ten temat w sieci.
Zuza od kilku dni wychodzi na bydgoskie ulice, protestuje w obronie praw kobiet. Kościołów nie niszczy. Do religii ma chłodny stosunek. Z lekcji religii zrezygnowała w III klasie podstawówki, rodzice się zgodzili, choć nie bez oporu. Niedawno Zuza skończyła 18 lat. Właśnie planuje apostazję, chce się wypisać z Kościoła. Ale to tajemnica. - Wychowuję się w katolickiej rodzinie, nie chcę skazać siebie na wyzwiska... - mówi. - Po studiach planuję się wyprowadzić i zrobić to w tajemnicy przed wszystkimi.
Dlaczego decyzję podjęła właśnie teraz?
- Skłoniła mnie przede wszystkim obłuda Kościoła i to, jak ludzie Kościoła traktują osoby innego wyznania czy też odmiennej orientacji seksualnej - tłumaczy. - Jestem ateistką i szanuję każdą religię, ale nie podoba mi się to, co dzieje się w Kościele: pedofilia, mieszanie się w politykę, nagabywanie innych do nienawiść wobec osób LGBTQ+...
15 szkół uczy etyki
Dyrektorzy bydgoskich szkół średnich nie zauważyli, by w ostatnich dniach przybyło uczniów, którzy wypisują się z religii. Przekonują, że kto miał to zrobić, zrobił we wrześniu. Sprawę komplikuje nauczanie zdalne.
Czytaj dalszą część artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień