Dlaczego PiS nie akceptuje Ślązaków? Ustawy o mniejszości śląskiej nie będzie, bo jest za droga

Marcin Zasada

Ślązacy nie zostaną oficjalnie uznani za mniejszość etniczną. Opinia rządu o obywatelskiej ustawie uznającej Ślązaków za mniejszość etniczną jest krytyczna. Prace nad ustawą zapewnie nie będą kontynuowane.

Ślązacy nie są mniejszością etniczną. Historia i tradycja Śląska są nieodłączną częścią historycznego dziedzictwa narodu polskiego, zaś podkreślanie odrębności ludności zamieszkującej ten region to robota Niemców i Czechosłowaków, którzy chcieli rozbić polski patriotyzm na Śląsku - tak brzmi stanowisko rządu wobec obywatelskiego projektu ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz języku regionalnym, które śląskie środowiska w ubiegłym roku złożyły w Sejmie.

Plura agentem CSRS?

Jeśli autorzy nowelizacji lub sympatycy inicjatywy zmierzającej np. do uznania Ślązaków za mniejszość mieli jakiekolwiek złudzenia, nowa opinia rządowa w kategoryczny sposób wskazuje, jakie będą dalsze losy tego pomysłu.

W dokumencie czytamy m.in. że Ślązacy nie odróżniają się w sposób istotny od pozostałych obywateli RP językiem, kulturą lub tradycją. „W zgodnej opinii naukowców, tradycyjnie zamieszkujący region Ślązacy są jedną z grup etnograficznych narodu polskiego. Ich kultura i tradycja stanowią nieodłączną część kultury polskiej” - wyjaśnia opinia.

Ślązacy składają projekt ustawy o uznaniu mniejszości śląskiej

Ciekawie wygląda uzasadnienie „nieodłączności historycznego dziedzictwa Śląska i narodu polskiego”. Stanowisko rządu ujmuje to w taki sposób: „Położono nieproporcjonalnie duży nacisk na inicjatywy podkreślające odrębność ludności zamieszkującej region, zapominając, że historycznie te procesy miały charakter marginalny, a znaczna ich część była świadomie inicjowana i wspierana przez władze innych państw, np. Niemiec i Czechosłowacji, celem rozbicia lub osłabienia rozwijającej się na Śląsku polskiej działalności patriotycznej”.

- W takim razie od dziś jestem czechosłowackim agentem - gorzko drwi europoseł Marek Plura, jeden z orędowników uznania Ślązaków za mniejszość etniczną.

Koszt Ślązaków - 870 mln zł

- Od 26 lat w MSWiA tkwią zakamuflowani strażnicy „czystości rasy polskiej”. Jako Ślązak doświadczałem tego za rządów PO i doświadczam teraz. Teraz tylko, jak widać, „Polska dla Polaków” staje się oficjalnym hasłem rządowym - mówi Plura. - Mój starzyk Konrad, rdzenny Ślónzok-Słowianin, był powstańcem, walczył z tymi Ślązakami, którzy mieli germański rodowód o to, aby Śląsk wcielony do Polski stał się dla nas azylem wolności etnicznej. Niestety od Piłsudskiego po Kaczyńskiego Ślązacy w Polsce mają prawo do egzystencji tylko w tedy, gdy wyrzekną się swojej śląskiej tożsamości. W innym razie jesteśmy piętnowani jako „ukryta opcja” lub „agentura obcych państw”.

Bez znieczulenia rząd zamierza potraktować także kwestię uznania śląskiego za język regionalny: „Ludność posługuje się dialektem śląskim języka polskiego - jednym z czterech, obok małopolskiego, wielkopolskiego i mazowieckiego - głównych dialektów języka polskiego”. Dokument rządowy podkreśla za to negatywne konsekwencje społeczne ewentualnego wpisania Ślązaków na listę mniejszości: „Może to spowodować podobne żądania u przedstawicieli innych grup regionalnych”. Argumenty? W spisie powszechnym, oprócz deklaracji narodowości śląskiej, złożono też deklaracje narodowości kociewskiej, wielkopolskiej, warszawskiej, a nawet zagłębiowskiej. Nikt natomiast nie wspomina o skali (847 tys. osób wpisało narodowość śląską).

Ślązacy nie będą także mniejszością, bo to dużo kosztuje. Wyliczono, że może być to kwota sięgająca nawet ok. 870 milionów złotych rocznie. Również dlatego rząd rekomenduje zaprzestanie dalszych prac legislacyjnych nad projektem ustawy.

Ślązacy składają projekt ustawy o uznaniu mniejszości śląskiej

*Prezenty pod choinkę 2015 To najciekawsze propozycje
*Najlepsze życzenia SMS na święta Bożego Narodzenia
*Tani karp na święta: Gdzie i za ile kupić rybę?
*Quiz o Gwiezdnych wojnach: Sprawdź, czy znasz i zdasz i pochwal się wynikiem
*Tragiczny wypadek w Tychach: Dzieci zginęły, chociaż przejście było dobrze oświetlone