Długi dzień pełen kupieckich oraz muzycznych wrażeń
- Co chcecie, to Wam zaśpiewam - obiecała Maryla Rodowicz na powitanie podczas sobotniego koncertu zamykającego XII Jarmark Św. Wawrzyńca.
Lista życzeń była obszerna, a czas ograniczony, ale chyba nikt nie wyszedł zawiedziony, bo usłyszał na żywo największe przeboje królowej polskiej piosenki jak na przykład „Małgośka”, „Sing sing”, „Futbol”, „Niech żyje bal”, „Kolorowe jarmarki”.
Przed Marylą Rodowicz równie wspaniale publiczność bawiła się przy przebojach Roberto Zucaro. Włoch przypomniał nie tylko znane przeboje, ale i pobawił się naszymi znanymi utworami do tańca.
O kolorowych jarmarkach śpiewała Rodowicz i tak było przed koncertami na stadionie. Już po raz dwunasty barwny orszak przedstawicieli różnych zawodów przeszedł w pochodzie, by uroczyście rozpocząć wspólne biesiadowanie. Tu co roku jest możliwość zakupienia rękodzieła artystycznego, wyrobów swojskich, licznych zabawek dla dzieci.
Stoiska kuszą kolorami. Co roku jury degustuje różne potrawy, nalewki, przetwory, które mieszkańcy zgłaszają do konkursu kulinarnego „Sępoleńskie smaki”. W tym roku Grand Prix zdobyło Stowarzyszenie „Nasza Krajna” za pasztet po myśliwsku. Wszyscy uczestnicy otrzymali pamiątkowe czapki.Miłym akcentem były akcje specjalne dla tych, którzy urodzili się 13 sierpnia i wielka fotograficzna mozaika odbiorców kultury.
Poza tym ze sceny płynęły szlagiery z różnych stref muzycznych.
Następny jarmark za rok, a już na koncercie Maryli Rodowicz fani zastanawiali się, kto wystąpi tu w następnym roku.
Autor: Lucyna Sztandera