Dłużnicy-rekordziści z mieszkań gminnych w Bydgoszczy mają do zapłaty po ponad 200 tys. zł
Rekordziści-dłużnicy z mieszkań komunalnych i socjalnych mają do zapłaty po ponad 200 tysięcy złotych czynszu. A drobniejszych zalegających jest cała masa.
- Jakbym miał z czego płacić, to bym płacił - tak często dłużnicy czynszowi tłumaczą swoje zaległości. Rozkładają ręce, a długi rosną.
W zasobach gminy znajduje się 10 tysięcy mieszkań, w tym 8,8 tysięcy stanowią mieszkania komunalne o zwykłym standardzie. Pozostałe to lokale socjalne, czyli te o obniżonym standardzie, choćby ze wspólną kuchnią czy łazienką, w kamienicach wymagających kapitalnego remontu.
Lista dłużników, zalegających za czynsz, jest długa. - Obecnie mamy ponad 5,5 tysięcy dłużników, których zadłużenie z tytułu najmu waha się w granicach od 50 złotych do kilkudziesięciu tysięcy - mówi Magdalena Marszałek, rzecznik Administracji Domów Miejskich, zarządzającej gminnymi nieruchomościami. Zdarza się, że mamy rekordzistów, zalegających nawet na ponad 200 tys. zł.
Rekordowa jest też łączna kwota zadłużenia. Aktualnie wynosi ponad 86 mln zł. Dla porównania: na koniec 2017r. było to prawie 86 mln, a w 2016 - ponad 85 mln.
Pani rzecznik dodaje: - W przypadku osób fizycznych ściąganie zadłużenia zazwyczaj odbywa się trybem windykacyjnym, którym zajmuje się Dział Egzekucji, wysyłający wezwanie do zapłaty do każdego zalegającego z zapłatą co najmniej 30 zł.
Bywa, że próba ściągnięcia zadłużenia kończy skierowaniem sprawy do sądu o zapłatę, a nawet o eksmisję. Czytaj więcej w dalszej części artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień