Do Mysłowic po punkty. Oby nie w takich bólach
Siatkarki Budowlanych jeszcze przed świętami zakończą pierwszą rundę.
Cel? Trzy zwycięstwa i fotel lidera.
To cel zupełnie realny. Tryptyk torunianki zaczną w sobotę na wyjeździe z Silesią Volley Mysłowice. To będzie jedynie przystawka do mocniejszych rywali. Tydzień później Budowlane podejmą czwarte w tabeli Karpaty Krosno, a tuż przed świętami wybiorą się na mecz do Warszawy z Wisłą, która jest w tej chwili trzecia.
Nikogo nie lekceważyć
Trener Mariusz Soja przyznaje, że trzy zwycięstwa są możliwe, ale drużyna musi zagrać znacznie lepiej niż w ostatnim meczu z KS Murowaną Goślinę. - Mam trochę pretensji do zespołu, znowu zagrał porządnie tylko jednego seta. Nie ma co zwalać winy na stres, po prostu zdarza nam się przechodzić obok meczu. Musimy nad tym popracować, bo wyglądało to bardzo słabo. Przez trzy sety nie mogliśmy podbić piłki w obronie, na tym poziomie tak się nie da, nikogo nie można lekceważyć. Z taką Łodzią przy takiej grze nie mamy o czym rozmawiać - podkreśla Soja.
Ilona Gierak: - Ten sukces rodził się w bólach. Było dużo chaosu w naszej grze, nie wiem z czego to wynikało, ale zostawiamy ten mecz za sobą i najważniejsze, że mamy na koncie kolejne trzy punkty.
Ścisk w czołówce
W starciu z Silesią torunianki będą faworytkami. Gospodynie przed tygodniem zostały totalnie rozbite w Łodzi (46 punktów w trzech setach). Rywalki mają zresztą fatalną serię pięciu porażek, a na zwycięstwo czekają już grubo ponad miesiąc, ostatnie odniosły 17 października w Murowanej Goślinie. Oprócz tego Silesia wygrała jeszcze 3:0 w Węgrowie.
W czołówce jest ścisk, cztery czołowe zespoły dzielą zaledwie 3 punkty. Torunianki przy dobrym układzie spotkań mogą zakończyć rundę na czele tabeli, bo prowadzący ŁKS także ma przed sobą trudne mecze z Karpatami i Wisłą.
W innych meczach 11. kolejki:
- KS Murowana Goślina - Joker Świecie,
- ŁKS Łódź - Karpaty Krosno,
- AZS Politechniki Śląskiej,
- Gliwice - SMS Szczyrk.