Do województwa kujawsko-pomorskiego może trafić nawet 20 miliardów złotych
- W historii już jeden plan Marshalla Polskę ominął, teraz pojawia się szansa na nasz znaczący udział w programie, który będzie miał podobne znaczenie dla gospodarki europejskich krajów. Nie wyobrażam sobie, jak moglibyśmy jako kraj nie sięgnąć po 770 miliardów złotych z Krajowego Planu Odbudowy - mówi Krzysztof Gawkowski, bydgoski poseł, szef klubu Lewicy.
Część sejmowej opozycji mówi o „zdradzie Lewicy”, a premier Morawiecki mówi: „nasi partnerzy z Lewicy”. Jak Lewica się z tym czuje?
Setki miliardów, które mają trafić do Polski w ramach Krajowego Planu Odbudowy to szansa nie tylko dla nas: tu i teraz, to szansa dla przyszłych pokoleń. W historii już jeden plan Marshalla Polskę ominął, teraz pojawia się szansa na nasz znaczący udział w programie, który będzie miał podobne znaczenie dla gospodarki europejskich krajów. Nie wyobrażam sobie, jak moglibyśmy jako kraj nie sięgnąć po 770 miliardów złotych z Krajowego Planu Odbudowy. Mądra opozycja to nie totalna opozycja. Założenie: nie głosujemy za pieniędzmi dla Polski, bo PiS głosuje za, jest po prostu głupie. W wyniku porozumienia z rządem poznaliśmy konkrety, wiemy na co pójdą pieniądze i mamy gwarancję, że nie trafią tylko „do swoich”. Dzięki negocjacjom, jakie prowadziliśmy z rządem, pieniądze posłużą Polakom. Jednym z warunków poparcia propozycji rządowych, jaki postawiliśmy, jest zapisanie w KPO budowy 75 tys. mieszkań na wynajem, równie ważnym warunkiem jest inwestycja w rozwój szpitali powiatowych - zostanie na to przeznaczonych 850 milionów euro. Nie do końca ufamy rządowi, widać było, że premier musiał swoje decyzje konsultować, często przerywał rozmowy, dlatego postawiliśmy jeszcze jeden twardy warunek: przynajmniej 30 proc. KPO trafił do samorządów, to znaczy - samorządy będą decydowały, na co konkretnie zostaną przeznaczone te środki.
Dlatego, że to samorządy wiedzą najlepiej, na co powinny zostać przeznaczone?
I po to, by uniknąć, sytuacji znanej nam z podziału środków z Funduszu Inwestycji Lokalnych: że pieniądze płyną szerokim strumieniem do tych samorządów, które mają silne związki z PiSem, a wąskim do tych, które z rządzącą partią wprost nie sympatyzują. Takich podziałów nie wolno tworzyć.
Jakie pieniądze trafią do województwa kujawsko-pomorskiego?
Nasze województwo zostanie wsparte kwotą przynajmniej 20 miliardów złotych. Będziemy je wydawać przez siedem lat. Mamy na co: inwestycje potrzebne są w szpitalach powiatowych, placówkach edukacyjnych, potrzeba pieniędzy na drogi, rozwój komunikacji publicznej, ale i na przyspieszenie termomodernizacji w całym regionie. Widać wyraźnie, że po pandemicznym roku gospodarka mocno wyhamowała. Te miliardy złotych pomogą podnieść się wielu firmom, które ucierpiały podczas kryzysu, mówiąc wprost - pozwolą uniknąć ludzkich dramatów.