Dobre miejsce na mapie [komentarz]
Do Polaków idealnie pasuje szwejkowski bon mot „Jakoś to będzie. Jeszcze tak nie było, żeby jakoś nie było”.
Budynek na Wiejskiej może się walić, giełda w Nowym Jorku wariować, a w Polsce jakoś to jednak jest. Niezależnie od tego co zgotują nam politycy, albo wbrew temu.
Przez cały tydzień serwujemy państwu mnóstwo informacji. Z przewagą tych złych.
Na szczęście świat tak nie wygląda. Polskie proporcje od lat układają się odwrotnie. Nie będę więc na weekend serwował państwu dziegciu. Podzielę się dobrymi informacjami, które poprawiły mi humor po sejmowych połajankach. O tym, że polski Newag zaczął z sukcesem sprzedawać swoje pociągi Włochom (tym od Pendolino!), i o tym, że fenomenalnie zmartwychwstały Ursus szykuje się do produkcji osobowych samochodów. I jeszcze o tym, że za parę lat dowody osobiste w Polsce zastąpi nalepka na smartfonie.
Polska to fajne miejsce na mapie. Mimo wszystko.