Dobrowolne i bezpłatne. Trwają przygotowania do akcji szczepień
Anglicy zaczęli się już szczepić przeciwko koronawirusowi. Zaraz dołączą do nich Niemcy. W naszym kraju będzie to największa akcja prozdrowotna od czasów płynu Lugola. Według sondaży, tylko 40 proc. Polaków zamierza się zaszczepić. Ci, co to zrobią, mogą liczyć na pewne benefity. Czy te zachęty okażą się skuteczne?
Polski rząd zamówił ponad 60 mln dawek szczepionki przeciwko koronawirusowi od kilku wiodących światowych producentów. Koszt zakupu szacowany jest na ok. 2,4 mld złotych. Pierwsze dostawy prawdopodobnie mają trafić do kraju w połowie stycznia. W pierwszym etapie zaszczepieni zostaną pracownicy sektora ochrony zdrowia, potem pracownicy i pensjonariusze DPS, osoby starsze powyżej 60 roku życia oraz policja i służby mundurowe. Kolejne grupy, które będą szczepione, to personel niemedyczny, m. in. nauczyciele, pracownicy tzw. sektora krytycznego, pracownicy transportu publicznego, osoby w wieku poniżej 60 roku życia z chorobami towarzyszącymi. Dopiero w następnej kolejności do szczepień będą mogli zgłosić się inni dorośli.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień