Dodatkowe 300 zł od rządu pomaga rodzicom robić szkolne zakupy dla dzieci z wiele większym rozmachem
Markowe buty również na wuef, plecak ze znamy logo i podobny piórnik - rodzice kompletują szkolne wyprawki. W tym roku mają na to więcej pieniędzy.
Pani Monika, mama siedmioletnich bliźniaków Szymona i Mateusza, na rozpoczęcie roku szkolnego gotowa jest już od tygodnia. Jej chłopcy, którzy waśnie pójdą do pierwszej klasy, mają już wszystko co potrzebne. Ich rodzice zadbali nie tylko o tornistry i przybory szkolne, ale również o miejsca do nauki.
- Dotąd chłopcy chodzili do przedszkola, więc nie potrzebowali biurek. Teraz trzeba było je kupić. Do tego krzesła obrotowe i lampki - opowiada pani Monika. - Przecież muszą mieć gdzie odrabiać lekcje.
Polowanie w sieci
Nasza Czytelniczka już dwa tygodnie temu odebrała 600 zł na synów w ramach programu „Dobry start”. To rządowa pomoc dla rodzin na każde uczące się dziecko. Dzięki temu szkolne zakupy nie były aż tak bolesne.
- Zdecydowaliśmy się na gotowe zestawy plecak z wyposażeniem za ok. 250 zł w sklepie internetowym. Po trzech dniach zamówiony towar był na miejscu, a chłopcy zachwyceni - dodaje pani Monika.
Tu warto zauważyć, że coraz więcej rodziców decyduje się na zakupy w sklepach działających w sieci. Z jednej strony chcą uniknąć tłoku w centrach handlowych, a z drugiej polują na okazje. A tych w internecie jest naprawdę sporo, trzeba tylko poszukać.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień