Dodatkowe pieniądze na operacje zaćmy na Podkarpaciu
Do podkarpackich szpitali trafi blisko 2,2 mln zł. To ważny zastrzyk gotówki, bo w kolejkach na zabiegi czeka ponad 20 tys. pacjentów
57 milionów złotych - tyle pieniędzy na skrócenie kolejek do operacji zaćmy wygospodarowała centrala Narodowego Funduszu Zdrowia, korzystając z funduszu zapasowego funduszu. Pula ta została podzielona pomiędzy wszystkie województwa. Podkarpacie dostanie z niej blisko 2,2 mln zł.
Ponad rok czekania na zabieg
To ważny zastrzyk gotówki, a może kropla w morzu potrzeb?
- To suma, która na pewno przyspieszy wykonywanie zabiegów. Dodatkowe środki z pewnością ucieszą wszystkie placówki, które operują pacjentów chorych na zaćmę - mówi dr n med. Aneta Lewicka-Chomont, wojewódzki konsultant w dziedzinie okulistyki.
Z danych Narodowego Funduszu Zdrowia wynika, że na zabieg czeka obecnie 20 275 osób z Podkarpacia. Średni czas oczekiwania na zabieg to 13 miesięcy. Jak informuje fundusz, najszybsze terminy oferują obecnie: szpital w Przemyślu (zapisy są na maj), rzeszowska Pro-Familia oraz Szpital Miejski (terminy na wrzesień).
Zaćma jest jedną z najczęstszych chorób narządu wzroku. Może objąć jedno lub oboje oczu. Wraz z upływem lat przejrzystość soczewki oka zmniejsza się. To proces, który przebiega stopniowo i powoli.
Ma się wrażenie, że obraz przysłania mgła
Do typowych objawów zaćmy należy pogorszenie widzenia. Pacjenci mają wrażenie, jakby obraz przysłaniała im mgła. Chorzy nie tolerują także jasnego światła.
Niepokojącym sygnałem może być również konieczność częstej zmiany okularów. Nawet co miesiąc lub dwa.
Skuteczne leczenie jest możliwe
Zaćma związana z podeszłym m wiekiem to najczęstsza postać choroby. Jednak pierwsze objawy schorzenia mogą pojawić się pomiędzy 50. a 60. rokiem życia.
Chorobę bez trudu udaje się wykryć podczas badania okulistycznego. Dlatego lekarze radzą, że gdy zaczynamy widzieć gorzej należy jak najszybciej zapisać się na wizytę u specjalisty.
Warto wiedzieć, że do okulisty wymagane jest skierowanie. Może wystawić je lekarz rodzinny.
Z zaćmą można żyć, ale leki czy krople niewiele pomogą. Decyzja o zabiegu zapada najczęściej wówczas, gdy schorzenie utrudnia codzienne życie, np. odbiera samodzielność. Lub w sytuacji, gdy zaćma utrudnia wykonywanie zawodu.
Zaćmę usuwa się operacyjnie. Zmętniałą soczewkę zastępuje syntetyczny implant. Dzięki osiągnięciom współczesnej medycyny przy okazji zabiegu można także skorygować wadę wzroku: nadwzroczność, krótkowzroczność i astygmatyzm.