Dokąd wyjeżdżają służbowo parlamentarzyści? Ile to kosztuje?

Z posłów naszego regionu troje w ubiegłym roku podróżowało za granicę. Były to m.in. wyjazdy do Afryki i lot na Islandię.

Niedawno opinię publiczną zszokowała informacja o podróżach senator PiS Anny Anders. Jej loty w klasie biznes na trasie Polska - USA kosztowały podatników rocznie ponad 600 tysięcy złotych.

A gdzie podróżowali parlamentarzyści z okręgu toruńsko-włocławskiego? Służbowe wyjazdy w ubiegłym roku miało troje spośród 13 posłów. Podróżowali m.in. do Gruzji, Rwandy i na Islandię.

Jan Krzysztof Ardanowski (PiS) w lipcu ubiegłego roku na zaproszenie Ambasady Królestwa Niderlandów gościł w Hadze z wizytą studyjną. Koszt wyjazdu to 2172,44 złotych.

- Wśród parlamentarzystów z naszego regionu nie ma takich, którzy Kancelarię Sejmu traktowaliby jak biuro podróży za pieniądze podatników.

Wyjazdy byłego żołnierza Pawła Szramki (Kukiz’15) są związane z jego członkostwem w delegacji Sejmu i Senatu do Zgromadzenia Parlamentarnego NATO. Kosztowały one w sumie 15 930,16 zł. W maju uczestniczył w wiosennej sesji tego gremium w stolicy Gruzji, Tbilisi. Był również w stolicy Rumunii - Bukareszcie oraz wstolicy Słowenii - Lublanie.

Joanna Scheuring-Wielgus (Nowoczesna) miała najciekawsze kierunki podróży służbowych, chociaż ich powód był poważny. W kwietniu ubiegłego roku roku brała udział w państwowych obchodach upamiętniających ludobójstwo plemienia Tutsi w Kigali w Rwandzie. Wyjeżdżała też do stolicy Słowacji - Bratysławy, do Czech oraz na Światowy Szczyt Kobiet w stolicy Islandii, Reykjaviku. W sumie te cztery podróże posłanki Nowoczesnej kosztowały 16 783,45 złotych.

Okręg toruńsko-włocławski reprezentuje 13 posłów: Jan Ardanowski, Joanna Borowiak, Krzysztof Czabański, Anna Sobecka i Łukasz Zbonikowski (PiS), Iwona Michałek (Porozumienie), Arkadiusz Myrcha, Tomasz Lenz, Antoni Mężydło, Tomasz Szymański (PO), Zbigniew Sosnowski (PSL), Paweł Szramka (Kukiz’15) i Joanna Scheuring-Wielgus (Nowoczesna).