W ratuszowyn pomieszczeniu gospodarczym jeden z urzędników natknął się na schowane dokumenty. Prawdopodobnie za poprzednich władz.
Odkrycie poruszyło urzędników, a w miasto poszła fama, że są tam dokumenty dotyczące akwaparku, w niekorzystnym świetle przedstawiające byłą władzę.
- Nic z tych rzeczy - zaznacza Iwona Wójcik, sekretarz miasta. - To dokumenty dotyczące promocji miasta sprzed lat. Tylko tyle mogę powiedzieć, trwa inwentaryzacja tych dokumentów.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień