38 stanowisk pracy i 70 miejsc dla pensjonariuszy powstało w nowym domu seniora w Szczecinku, a właściwie tuż obok miasta. Nowa placówka opiekuńcza rusza już jesienią.
Mieszkańcy Szczecinka od kilku lat z ciekawością obserwowali budynek rosnący na rogatkach miasta, tuż za wiaduktem kolejowym na ulicy Szczecińskiej. W tych dniach - po oficjalnych odbiorach - inwestycja dobiegła końca.
Dom seniora stoi, ale z dojazdem jest kiepsko
Budowa trwała przez ostatnich kilka lat. Na skraju zagajnika, już poza granicami administracyjnymi Szczecinka powstał Dom Seniora Familia. Jest już gotowy, aczkolwiek przydałby się remont - a najlepiej budowa nowej - kiepskiej drogi dojazdowej - od strony miasta (do torów od ulicy Łukasiewicza) jest znośnie, gorzej z wertepami (od drogi krajowej nr 20), za które odpowiada gmina wiejska Szczecinek.
- To całkowicie prywatne przedsięwzięcie, aczkolwiek DS będzie działał jako zarejestrowana placówka całodobowej opieki dla osób starszych, niepełnosprawnych i przewlekle chorych. Już od jakiegoś czasu prowadzimy nabór pracowników: zatrudnimy 38 osób, głównie opiekunki, personel pomocniczy - mówi Jarosław Chmura, dyrektor Familii.
- Będą się oni zajmować blisko 70 pensjonariuszami, dla których mamy jedno- i dwuosobowe pokoje. Potrzeba coraz więcej miejsc opieki Całość jest już wyposażona i umeblowana, pierwsi domownicy powinni się wprowadzić z początkiem września.
- Nasze społeczeństwo się starzeje, bliscy nie zawsze są w stanie zajmować się rodzicami i zapotrzebowanie na usługi opiekuńcze będzie rosło - uważa nasz rozmówca. Dodajmy, że w powiecie szczecineckim jest tylko powiatowy Dom Pomocy Społecznej w Bornem Sulinowie i dwie prywatne placówki w Szczecinku. Swego czasu powiat miał - i już zarzucił - plan przebudowy na DPS dawnego liceum medycznego wraz z internatem przy ulicy Kościuszki.
- Wiadomo, że zamieszkają u nas osoby w różnym stanie, ale chcemy, aby dom seniora nie był hospicjum, będziemy prowadzić różnoraką rehabilitację, zajęcia rekreacyjne i terapeutyczne - Jarosław Chmura oprowadza nas po terenie placówki.
- Będzie ogródek, spacery, zabawy i wieczorki taneczne oraz oczywiście opieka lekarska i duchowa.
Tanio nie jest
Cena za pobyt w Domu Seniora będzie zbliżona do oferowanych przez podobne placówki, czyli jednak nie na kieszeń przeciętnego emeryta.
- 3,5 tysiąca złotych za miejsce w pokoju dwuosobowym, do tego dochodzą koszty przyjmowanych leków - precyzuje dyrektor i dodaje, że zapewne w większości przypadków rodziny będą musiały wspomagać swoich bliskich.
- Jesteśmy też otwarci na pensjonariuszy zagranicznych, którym oferujemy taki sam standard jak polskim. To przedsięwzięcie prywatne, musi na siebie zarabiać, aczkolwiek właściciel traktuje to tako inwestycję długoterminową.