Po pół wieku stary budynek w Chojnicach doczeka się prawdziwego remontu.
Wczoraj w ratuszu burmistrz Arseniusz Finster podpisał umowę na modernizację i przebudowę Chojnickiego Centrum Kultury, wcześniej znanego jako dom kultury czy kinoteatr.
Burmistrz zapewnił gości, którzy dotarli jako konsorcjum firm całą drużyną, że środki finansowe w kwocie około 11 mln zł są zabezpieczone. Wykonawcy natomiast dali słowo za jakość pracy i profesjonalizm swój oraz współpracujących firm. Panowie podpisali więc umowę i uścisnęli sobie dłonie. Burmistrzowi spadł więc kamień z serca, choć pewnie o pełnym sukcesie będzie mógł powiedzieć dopiero po oddaniu ChCK do użytku. Ma to potrwać około roku. - Długo trwały przygotowania do tej dużej inwestycji w kulturze w naszym mieście. Żeglowaliśmy po długiej i żmudnej drodze, ale zakończyła się ona sukcesem. Może nie jest on pełny i taki jak na początku marzyliśmy, ale jest i tak ogromny i również wsparty środkami z Unii Europejskiej - powiedział Arseniusz Finster. - Chojniczanie na pewno będą śledzić tę inwestycję, nie tylko dlatego, że jest ona jedną z większych w mieście w ostatnich latach, ale też dlatego, że będą tęsknić za teatrem czy kinem.
Roman Sztuba, prezes spółki RCI Sp. z o.o., obiecał jednak, że spróbują zakończyć prace jak najszybciej. - Postaramy się zakończyć inwestycję zgodnie z planem, ale jeśli aura pozwoli, to postaramy się zrobić to szybciej. - powiedział Szuba. - Wiemy, jaką ważną sprawą dla Chojnic jest Centrum Kultury. Mamy więc nadzieję, że przyczynimy się do tego, że będzie w nim ładniej, bezpieczniej i będziemy mieli wpływ na rozwój kultury w Chojnicach. Z powagą i szacunkiem podchodzimy do zamiarów inwestorów.
Roman Sztuba wskazał też na spore doświadczenie swojej firmy oraz firm, z którymi będzie współpracować przy tej inwestycji. Spółka ma swoich inżynierów, sprzęt i ludzi, a w Chojnicach będzie jej pomagać Taczbud i Taczbud Bis.
W Chojnickim Centrum Kultury trwa więc wyprowadzka. Przez kilkanaście miesięcy będą musieli się tułać po wynajmowanych obiektach.