Magdalena Rolska, nauczyciel angielskiego w IV Liceum Ogólnokształcącym w Kielcach:
– W dalszym ciągu podstawą jest język angielski i nic nie wskazuje na to, by jakikolwiek inny język obcy go wyparł. Od lat króluje w szkołach, co nie powinno nikogo dziwić, jeśli weźmie się pod uwagę jego popularność na świecie. Jest to język uniwersalny, w którym można porozumieć się z każdym, gdziekolwiek by się wyjechało. Co więcej, świat muzyki to także świat języka angielskiego, podobnie zresztą jest z filmem. To język, którego uczy się od najmłodszych lat, jest wprowadzany także w przedszkolach. Popularne robią się także inne języki – hiszpański i włoski, o które pytają uczniowie. Choć są mniej uniwersalne niż na przykład język niemiecki, podobają się młodzieży i wszystko wskazuje na to, że za kilkanaście lat języki te staną się powszechniejsze.
Monika Kozubek, nauczyciel angielskiego w IV Liceum Ogólnokształcącym w Kielcach:
– Wciąż głównie uczymy się i posługujemy językiem angielskim. Zauważam, że jest już pewne przesycenie i z pewnością ludzie będą się uczyć również innych języków, ale angielski pozostaje najbardziej popularny. Zresztą szkoły językowe zarabiają właśnie na tym języku i nie wydaje mi się, żeby miało się to szybko zmienić. Jeśli chodzi o poziom umiejętności językowych wśród Polaków, uważam, że obecnie jest dużo lepiej niż kiedyś. Dzieci coraz wcześniej zaczynają się uczyć, więc w dorosłym życiu posługują się angielskim znacznie bieglej. Oczywiście nie zawsze ilość przekłada się na jakość, ale zauważam pozytywne zmiany w tej dziedzinie. Objawia się to chociażby dużo lepszym akcentem. Poza tym jest tak wspaniały dostęp do wszelkich materiałów, że aż żal nie korzystać.