Dotkliwe zelżenie zieleni Zielonych? Nie musi tak być
Co jest nie tak z Zielonymi, że ich nie zauważamy? - Polacy, konserwatyści obyczajowi, są bardziej niż Zachód zorientowani na wartości materialne - uważa dr hab. Adam Leszczyński. - To postawa typowa dla społeczeństwa na dorobku.
Dlaczego wizerunek partii Zielonych sprowadza się do tego, że walczą z hodowlą zwierząt na futra i legalizacją związków jednopłciowych? A mogliby być, jak w Niemczech, jedną z poważniejszych sił opozycji. Co sprawia, że Zieloni w Polsce nie przebijają się do opinii publicznej na taką skalę, jak pozostałe partie?
Ekologia, solidarność, równość to podstawy programu Zielonych. Potwierdzili to na ostatnim kongresie, ale większość mediów zauważyła, trochę z przymrużeniem oka, że idealiści Zieloni stawiają na ochronę zwierzaków i małżeństwa jednopłciowe. A przecież jeszcze żadna partia lewicowa, która startowała w wyborach, nie opowiedziała się tak mocno za dochodem gwarantowanym. Zieloni chcą pilotażowego programu bezwarunkowego dochodu podstawowego, postulują wprowadzenie gwarantowanej emerytury obywatelskiej, a tydzień pracy chcieliby stopniowo skracać do 30 godzin tygodniowo.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień