Dramat w Lubinie. Nikt nie pomógł, nie ratował. Wszyscy byli odwróceni

Czytaj dalej
Fot. Fot. Marta Czachórska
Mateusz Różański

Dramat w Lubinie. Nikt nie pomógł, nie ratował. Wszyscy byli odwróceni

Mateusz Różański

Młody człowiek umierał na oczach kilkunastu osób. Nikt nawet nie próbował mu pomóc. Ludzie ograniczyli się jedynie do wezwania policji i karetki. Czy można było go uratować? Nie wiadomo, ale pomóc należało.

Lubin na Dolnym Śląsku. Poranek 8 lutego. Zapowiada się chło­dny dzień. Na dworze jest jeszcze ciemno, a górnicze miasto powoli budzi się ze snu. Właśnie wtedy, po godzinie 6. dochodzi do tragicznego wypadku na drodze krajowej nr 36.
Autobus jadący w stronę Wrocławia potrącił 19-letniego mieszkańca. Na miejsce wezwano policję i ratowników medycznych.

Pozostało jeszcze 91% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Mateusz Różański

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.