Drewniana belka wbiła się w samochód
Do niewiarygodnego wypadku doszło w sobotę ok. godz. 17.30 w Siemianowicach Śląskich. W jadącą skodę fabia dwóch mężczyzn nagle rzuciło drewnianą, ponaddwumetrową belkę.
Ogromny podkład kolejowy przebił przednią szybę samochodu. Na szczęście po stronie pasażera nikt nie siedział, bo w przeciwnym razie jego twarz zostałaby zmiażdżona. Kierowca samochodu nie odniósł żadnych obrażeń. Życie uratowała mu błyskawiczna reakcja. Kiedy zobaczył, że mężczyźni w jego samochód rzucają drewnianym palem, błyskawicznie odbił kierownicą w drugą stronę.
Wykonania tego manewru, który być może uratował kierowcy życie, nie potwierdza na razie Krzysztof Wojdyło z siemianowickiej policji. Sprawca tego zdarzenia zbiegł. Jest poszukiwany przez policę. Ustalani są również świadkowie zajścia.
EL